Pomieszanie z poplątaniem
Uświadomiłem sobie w weekend, że super rynek byka w Chinach, jak nazywają go chińskie media, to kolejna hossa w moim inwestycyjnym doświadczeniu, której początek kompletnie przegapiłem.
Na stronach Research Affiliates opublikowano przydatne dla inwestorów dane ilościowe o wynikach amerykańskich akcyjnych funduszy inwestycyjnych w okresie ostatnich czterdziestu lat.
Bardzo popularna teoria dwuskładnikowa: „greed and fear” (chciwość i strach) nie wyjaśnia niestety w pełni wszystkich emocjonalnych zjawisk stojących za zachowaniami inwestorów.
W powszechnym mniemaniu rynki finansowe zdają się mieć luźny związek z realnym życiem ludzi. Prasa, komentatorzy i politycy robią wszystko, by wmówić światu, iż ceny aktywów napędzane są głównie przez działania spekulantów i zwyczajnie trzeba to wszystko ignorować.
W listopadzie przedstawiłem na blogu historię firmy inwestycyjnej działającej na rynku forex, która okazała się oszustwem. Z wypowiedzi poszkodowanych klientów firmy, którzy zdaniem Bloomberga mogli stracić nawet miliard dolarów, wynika, że tym co przyciągnęło ich do Secure Investment było obiecywane przez spółkę bezpieczeństwo inwestycji.
W poprzednim tekście zwróciłem uwagę na trzyczęściowy wywiad z Hughem Hendrym, który przeprowadził Money Week. We wspomnianej rozmowie Hendry dzieli się kilkoma fascynującymi ideami makroekonomicznymi.
Czarny piątek, zaraz po Święcie Dziękczynienia, to eldorado dla handlowców w USA, ale przy okazji dosłownie okazał się być czarnym koszmarem dla producentów ropy.
Jako uzupełnienie opisu praktycznego podejścia do uśredniania, tym razem chciałbym pokazać jeszcze 2 inne profile zmian portfela budowanego za pomocą metody DCA.