Wykres dnia: złoto zaświeciło
To był naprawdę złoty tydzień dla posiadaczy złota, którzy z pewnym niedowierzaniem od miesięcy patrzyli na spadające kursy złotego kruszcu.
To był naprawdę złoty tydzień dla posiadaczy złota, którzy z pewnym niedowierzaniem od miesięcy patrzyli na spadające kursy złotego kruszcu.
„Gdybyś mi powiedział dziesięć lat temu, że będę autorem książek na tematy finansowe i jednym z wiodących głosów na świecie na temat złota i ekonomii światowej powiedziałbym, że zwariowałeś” – pisze były aktor i scenarzysta filmowy Adam Baratta w książce „The Great Devaluation: How to Embrace, Prepare, and Profit from the Coming Global Monetary Reset”.
Złoto nie jest dobrym zabezpieczeniem portfela inwestycyjnego przed spadkami na giełdzie; nagła śmierć znanego malarza w młodym wieku podnosi ceny jego obrazów o 84 proc. – to tylko niektóre z wniosków z najaktualniejszych prac naukowych dotyczących rynku inwestycji.
Bezpieczna przystań, safe haven, czasami przekształcana w heaven, i choć w tym wypadku czasami mogłaby się stać niebem, często okazuje się piekielnym zakątkiem inwestora, pełnym bólu, strat, złości i rezygnacji.
Każdorazowo silne załamanie cen na rynkach akcji sprawia, że inwestorzy zaczynają poszukiwać aktywów, które mogą zaoferować bezpieczeństwo. Co ciekawe, choć naturalne wydaje się kierowanie swoich pieniędzy w papiery faktycznie wiązane z niskim ryzykiem – bony skarbowe, obligacje rządowe (oczywiście niektórych tylko państw), to jednak część inwestorów szuka bezpieczeństwa i spokoju w przedziwny sposób. Wybór jest tak kuriozalny, że efekty mogą się zakończyć kaftanem bezpieczeństwa. Wystarczy wpisać w wyszukiwarki hasło „bitcoin” i „safe haven” lub „bitcoin” i „bezpieczna przystań”, by otrzymać teksty, w których autorzy zupełnie poważnie rozważają taką opcję. W aktywie o szaleńczej zmienności upatrują ochrony przed zmiennością na rynku akcji. Szacunek.
Zbliżamy się do końca roku, jak zawsze, za trzy tygodnie rzucimy prognozami na przyszłość, ale w najbliższych tygodniach proponuję przyjrzeć się ostatnim 12 miesiącom na różnych klasach aktywów z pytaniami, jak mogą zachowywać się w kolejnym roku. Dziś spojrzenie na złoto.
Kryzys z 2008 r. nigdy się nie skończył i nadchodzi jego kolejna faza. Tak twierdzi James Rickards w wydanej ostatnio książce „Aftermath: Seven Secrets of Wealth Preservation in the Coming Chaos” i zdradza jak ochronić swój majątek przed zawirowaniami.
Do dzisiejszego wydania naszej cotygodniowej rubryki wybrałem wykres łączący w sobie kilka wątków.
W 1933 r. amerykański rząd ogłosił bankructwo tzn. wydał akt prawny którego skutkiem było zmniejszenie wartości, także rządowych długów, o 40 proc. – pisze Sebastian Edwards w książce .„American Default: The Untold Story of FDR, the Supreme Court, and the Battle over Gold”.
W codziennych komentarzach rynkowych rynek surowcowy sprowadzany jest zwykle do ropy i czasami złota. Pierwszy komentuje się głównie przez pryzmat wpływu na gospodarkę, a drugi jako sentyment wobec ryzyka lub w kontekście relacji ceny z dolarem. W efekcie w tle pozostają inne rynki surowcowe, którym nie poświęca się wiele czasu. Bilansem jest pomijanie ostrzeżeń, które wysyła dziś rynek metali przemysłowych.
Dawno na blogach bossy nie gościł rynek złota. Nasza wyszukiwarka pokazuje, iż ostatni tekst na temat złota pojawił się w 2016 roku. Może notki na blogach nie są najlepszym wskaźnikiem, ale zgodzimy się, iż złoto spadło z radarów inwestorów. Przestało być zwyczajnie modnym tematem i – co ważniejsze – nie spełniły się czarne scenariusze upadku, inflacji i generalnie końca świata, na jaki liczyli miłośnicy złota.