Nikt nie kocha zniżkowców

W 1999 roku Harry Markopolos studiując wyniki funduszu zarządzanego przez Bernarda Madoffa, doszedł do wniosku, że nic z tego co jest prezentowane nie może być prawdą. Dość szybko wykrył, że nie istnieje żadna korelacja między uzyskiwanymi wynikami a zachowaniem rynków na, których rzekomo miał działać fundusz. Wraz z innymi osobami zaczęli dokładniej studiować wyniki funduszu, którego klientami były wielkie i renomowane instytucje finansowe. Markopolos powiadomił o wynikach swojego śledztwa amerykański nadzór – Securities and Exchange Commission (SEC). Jednak jego uwagi były ignorowane, co doskonale oddał tytuł książki napisanej przez Markopolosa „Nikt nie chciał słuchać”.

Jim Chanos z funduszu Kynikos Associates był coraz bardziej przekonany, że raporty finansowe Enronu są fałszowane. Był rok 2001, trwała hossa i szaleństwo na akcjach wielu spółek. Do grona największych zwycięzców zaliczano Enron. Chanos publicznie kwestionował wyceny dokonywane przez innych analityków oraz rzetelność badań audytora, którym była spółka Arthur Andersen. Równocześnie zaczął zajmować krótkie pozycje w akcjach spółki.

Czytaj dalej >

Korekta jak korekta

Tak zakończył swój niedzielny wpis Tomek Symonowicz i jest to chyba najlepsze określenie sytuacji, z jaką mierzą się w tej chwili rodzimi inwestorzy. Jeszcze w poniedziałek, indeks WIG znajdował się w trwającej blisko dwa tygodnie fali spadkowej, która wynosiła ledwie 5,6 procent. Patrząc na to jak zachowuje się szeroki rynek od jesieni 2022, śmiało można powiedzieć – nic wielkiego się nie dzieje.

Czytaj dalej >

Powrót na rolę

W dzisiejszych czasach, w samych tylko Stanach Zjednoczonych rocznie studia MBA kończy ponad dwieście tysięcy absolwentów. W 1958 roku było ich pięć tysięcy. Na całym świecie dochodzą jeszcze dziesiątki tysięcy, podczas gdy kilkadziesiąt lat temu nie było ich wcale. W ciągu kolejnych kilku dekad tytuł MBA stanie są całkowicie bezwartościowy, będzie tylko zmarnowaniem czasu i pieniędzy. […]

Najmądrzejszym ruchem dla tych wszystkich absolwentów studiów MBA byłaby próba zarabiania na rolnictwie, albo w górnictwie. W dzisiejszych czasach więcej ludzi studiuje public relations niż rolnictwo, więcej wybiera zarządzanie sportem niż inżynierię górniczą. W przyszłości to rolnictwo stanie się sektorem przynoszącym większe zyski, niż finanse. Już wkrótce maklerzy przekwalifikują się na kierowców taksówek, ci najmądrzejsi zatrudnią się u rolników, gdzie będą kierowcami traktorów. Rolnicy zaś będą jeździć swoimi Lamborghini.

Jim Rogers Street Smarts, 2013

Naszym zadaniem jest stworzenie technologii, dzięki której nikt z nas nie będzie musiał programować. Gdy język programowania jest ludzkim językiem, wtedy wszyscy na świeci są programistami. To cud sztucznej inteligencji. […] młodzi ludzie powinni spędzać czas na zdobywaniu cenniejszych umiejętności w obszarach biotechnologii, edukacji, produkcji i rolnictwie.

Jensen Huang, prezes NVIDIA, 2024 podczas World Government Summit

Czytaj dalej >

Brakuje opowieści

To jest niesłychane! Indeks WIG osiąga notuje nowe historyczne rekordy. Hossa trwa już szesnaście miesięcy, niemalże podwajając wartość indeksu, a tymczasem w mediach (niefinansowych) panuje całkowita cisza.

Gdy podobnej skali wzrosty miały miejsce pod koniec 2005 i w 2006 roku trwała hossa małych i średnich spółek. MiSie były bohaterem wielu materiałów medialnych. Zarówno bezpośrednio, jako spółki, ale również poprzez specjalnie tworzone fundusze. Biopaliwa, spółki deweloperskie były tym, co rozgrzewało nadzieje na ponadprzeciętne zyski.

Czytaj dalej >

Spieszmy się kupować garaże…

W ostatnim tygodniu media obiegły informacje dotyczące szaleństwa na rynku nieruchomości. Szaleństwa, które tym razem dotknęło zwykłe garaże.

Niespełna 16-metrowy garaż za blisko 235 tys. zł? Tak, na warszawskim Mokotowie. 250 tys. zł za ponad 43-metrowy garaż? Oczywiście, w Krakowie. 120 tys. zł za 30-metrowySzokujące ceny garaży w Polsce. (źródło)

Być może inwestycja w garaże jest żyłą złota, jak pisze autor w tytule linkowanego tekstu. Mnie raczej kojarzy się z zasadą większego głupca – aktywa drożeją dopóty, dopóki istnieje większy głupiec gotowy je kupić.

Czytaj dalej >

Niezbyt wspaniała trzydziestka?

Gdyby nie siedem spółek technologicznych świat nie wyglądałby tak samo. Wystarczy zamienić w tym zdaniu „świat” na „rynek” i również będzie to zdanie prawdziwe. O wpływie „wspaniałej siódemki” na indeks S&P500 (nie wspominając o NASDAQ) pisaliśmy już na blogach kilkukrotnie (wspaniała siódemka). Znaczną część rekordów na amerykańskich giełdach wypracowują właśnie ponadprzeciętne wzrosty akcji firm: Alphabet, Amazon, Apple, Meta, Microsoft, Nvidia i Tesla. Inwestycja w koszyk tych akcji była w ostatnich latach znacznie lepszym wyborem, niż w indeks szerokiego rynku. W 2023 roku zwrot z inwestycji w koszyk tych akcji wyniósł 71 procent, podczas gdy indeks S&P500 zwyżkował jedynie 19 procent.

Czytaj dalej >

Gwałtowność ruchów

Kwiecień 2022, akcje spółki Netflix nurkują na jednej sesji ponad 30 procent. Maj 2023, akcje NVIDIA rosną blisko 25 procent. Również na jednej sesji. Październik – Netflix zwyżkuje 15 procent. Jedna sesja. NIKE, w na grudniowej sesji w 2022 rośnie 11 procent, żeby w styczniu 2024 o podobną wartość spaść. Target podczas jednej listopadowej sesji rośnie o 18 procent. W lutym 2024 roku META w ciągu jednego dnia sesyjnego zyskuje ponad 20 procent. W kwietniu 2006 – wzrosły o 13 procent, a w styczniu 2023 o 23 procent. Pod koniec października 2022 również podczas jednej sesji spadły o 24 procent.

Czytaj dalej >

Niesamowity (nieznaczący) wzrost!

Największy jednodniowy wzrost ceny akcji od 16 października 2023 (dzień po wyborach parlamentarnych)!

Od 2020 roku tego rodzaju wzrost (lub większy) na jednej sesji miał miejsce 29 razy (na 1026 sesji)!

Obserwując dziś Twittera (X) i to wcale nie tego, związanego z finansami widać było, jak jednodniowy wzrost kursu PKN Orlen o blisko 5% rozgrzał publiczność. Wiele lat temu, uznałbym, że oto jest szansa na wzrost świadomości Polaków jeśli chodzi o istnienie i znaczenie rynku giełdowego. Dziś już nie jestem taki naiwny. Ot po prostu jedna z tysięcy informacji, które każdego dnia się przelewają, a później znikają.

Czytaj dalej >

Tesla, Tesla, a co z Nikolą?

O akcjach Tesli mówi się często. Tymczasem gdzieś w tle dogorywa historia spółki zajmującej się również produkcją samochodów elektrycznych, której nazwa inspirowana była także postacią serbskiego wynalazcy. Nikola Corporation (wcześniej Nikola Motor Company) założona została dziesięć lat temu. Jej celem było stworzenie i produkcja ciężarówek z napędem elektrycznym. Firma zadebiutowała na rynku NASDAQ w czerwcu 2020 roku w wyniku fuzji z notowaną już wcześniej spółką VectoIQ Acquisition Corporation. Akcje spółki zadebiutowały po 42 dolary i w trakcie pierwszego tygodnia notowań wzrosły do 94 dolarów, co dawało wycenę spółki na poziomie 34 miliardów dolarów. Po blisko czterech latach akcje spółki kosztują około 65 centów, zaś NASDAQ wydał ostrzeżenie o wycofaniu z rynku, jeśli do połowy lipca akcje nie wzrosną powyżej poziomu 1 dolara i nie utrzymają się tam przez kolejne 10 dni.

Czytaj dalej >

Grzech założycielski

Czytelnicy blogów dość łatwo mogą znaleźć teksty, w których dworowałem sobie z mody na Bitcoina i generalnie kryptowaluty. Choć, może wcale nie tak łatwo – bo minęło już dziesięć (!) lat (W tych dniach wszyscy jesteśmy górnikami). W trakcie tej dekady świat zmienił się w sposób niewyobrażalny. Nie tylko świat aktywów finansowych, ale również ten technologiczny, geopolityczny i społeczny. Coś, co było ciekawostką i modą okazało się być zupełnie czymś innym, jak wiele zmian i rewolucji wyzwoliło i napędziło inne trendy. Wiele z nich faktycznie okazało się jedynie przelotnym błyskiem, inne wciąż ewoluują.

Czytaj dalej >