Rewolucja, której nie będzie

Wszystko wskazuje na to, że do listopada rynki będą zaangażowane w dyskusję o konsekwencjach wyborów prezydenckich w USA. Osobiście wiele razy podkreślałem, żeby ignorować polityków w inwestycjach i skupiać się na szerszym obrazie, w którym poszczególne kadencje nie mają większego znaczenia. Dziś proponuję spojrzeć na historię prezydentury Joe Bidena przez pryzmat nadziei, jakie pojawiały się wobec sektora transportowego.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Kampania wyborcza w USA i rynki

Ostatnie wydarzenia na amerykańskiej scenie politycznej zdążyły już przesączyć się na rynki akcji. Na giełdach mamy ponoć próby rozgrywania ewentualnej zmiany w Białym Domu i pozycjonowania się pod wynik wyborów. Problem w tym, iż historia nakazuje ignorować całe to zamieszanie, bo w danych nie widać wpływu wyborów na rynki, a widać wpływ innych wydarzeń, które są nieprzewidywalne.

Czytaj dalej >

Wielka rotacja

Zeszłotygodniowe – a może tylko czwartkowe – zamieszanie wokół spadków spółek sektora technologicznego i wzrostu indeksu Russell 2000 wywołało falę dyskusji i analiz na temat wielkiej rotacji, jaka właśnie miała zacząć się na Wall Street. Problem w tym, iż argumenty używane w tych sporach są łatwe do rzucania, a nieco trudniejsze do obrony.

Czytaj dalej >

Wielki sukces nanospółki

Ostatnie miesiące na rynkach akcji przyniosły układ sił, w którym niemal wszystko można porównać do zachowania spółki Nvidia. Wcześniej moda obejmowała koszyk FAANG (i iteracje) oraz koszyk MAG7. Kwestią czasu było, gdy pojawi się moda na „ta spółka zawstydza nawet akcje Nvidia”. Poddajmy się tej modzie i spójrzmy na historię spółki Super Micro Computer notowanej na giełdzie Nasdaq pod symbolem SMCI.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Apokalipsy nie będzie

Ostatnie tygodnie na rynkach akcji przyniosły nieco zaskakujący wzrost ryzyka politycznego. W Europie impulsem stały się wybory do Parlamentu Europejskiego, które zaowocowały rozwiązaniem parlamentu we Francji i upadkiem rządu w Belgii. Na radarze są również wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii, a w ostatnim tygodniu na scenę wrócił Donald Trump. Gracze zadają sobie pytania o konsekwencje, więc proponuję spojrzeć na dwa wykresy indeksu S&P500, które powinny zadziałać uspokajająco.

Czytaj dalej >

Fast fashion w świecie ETF

Nasi blogerzy byli jednymi z pierwszych w Polsce, którzy pisali o inwestowaniu w ETF-y. Chyba nawet prominentni dziś popularyzatorzy ETF-ów na naszym rynku przyznają, że pierwszy raz przeczytali o ETF-ach na naszych blogach. Nic się nie zmieniło – cały czas jesteśmy warunkowymi zwolennikami indeksowania – ale czasami mam wrażenie, że wyścig w branży robi się śmieszny.

Czytaj dalej >

Mglisty obraz hossy na Wall Street

Zeszłotygodniowe notowania na rynkach amerykańskich były okresem, który silnie podkreślił różnice między indeksami DJIA, S&P500 i Nasdaq Composite. Pierwszy zakończył kolejny tydzień spadkami, gdy pozostałe szybowały na historyczny maksimach. Zachowanie średnich rysuje dwa różne obrazy rynku i w czasach dominacji inwestowania w ETF-y jest dobrym momentem, by przyjrzeć się konstrukcji indeksów.

Czytaj dalej >

Wykes dnia: GameStop

Przez ostatni miesiąc okołogiełdowy internet znów żył szumem wokół spółek meme’owych. Skok ceny akcji GameStop z połowy maja skończył się właśnie piątkowym spadkiem o blisko 40 procent, co zapewne jest początkiem dalszej przeceny. Zagadką jest, jak po tym wszystkim, co wiemy już o mechanizmach stojących za modą internetową na walkę z Wall Street, można fascynować się szumem w tym segmencie rynku.

Czytaj dalej >

Wygrać z indeksem Nasdaq 100

W przeszłości na naszych blogach pisaliśmy o dyskusyjnej potrzebie szukania sposobu na pobicie indeksu Nasdaq 100, który w ostatnich 10 latach zyskał imponujące 400 procent. Naprawdę, jeśli ktoś potrzebuje od rynku wyższej stopy zwrotu niż ugrana przez Nasdaqa 100, to chyba powinien szukać innych sposobów na inwestowanie, bo niemal każdy, komu na progu powiedzmy dekady obiecalibyśmy 400 procent zwyżki w 10 lat brałby to w ciemno.

Czytaj dalej >