MINDSET bez tajemnic, część 15
„Adapt or die” (zaadoptuj się albo umieraj) – to powiedzenie przypisuje się Darwinowi, a ja sprawdzam na ile ważna jest ta wskazówka w giełdowym ekosystemie.
„Adapt or die” (zaadoptuj się albo umieraj) – to powiedzenie przypisuje się Darwinowi, a ja sprawdzam na ile ważna jest ta wskazówka w giełdowym ekosystemie.
„To niemal jak formowanie nowej osobowości” – takie hasło rzucił jeden z traderów w rozmowie ze mną na temat właśnie budowania mindsetu.
Kolejny temat w tym cyklu stanowi zdaje się drugi po emocjach najważniejszy problem inwestorów.
Zapraszam do kolejnej części poszukiwań właściwego mindsetu inwestycyjnego w zakamarkach ludzkiego umysłu.
Dla przypomnienia: ten cykl ma być z założenia przewodnikiem po wzorcowym mindsecie, jaki każdy inwestor i trader powinien w sobie wyrobić i pielęgnować.
Eliminacja błędów prowadzących do nieakceptowania strat – tak zakończyła się poprzednia część i obiecałem ją rozwinąć w kolejnej. Co z przyjemnością czynię, mając nadzieję, że uratuje to kilka zagubionych inwestycyjnych dusz.
Poniżej ciąg dalszy opisów wzorcowego mindsetu inwestycyjnego, czyli zbioru przekonań i wzorów myślowych, które pomagają w łatwiejszy sposób wchodzić w interakcję z rynkami i podejmować optymalne decyzje.