Czy brak dywersyfikacji portfela to błąd?
Po raz kolejny wpadła mi w oczy jakaś broszura, która wytyka inwestorom błąd nie stosowania dywersyfikacji w ich inwestycjach.
Po raz kolejny wpadła mi w oczy jakaś broszura, która wytyka inwestorom błąd nie stosowania dywersyfikacji w ich inwestycjach.
Z anegdotycznych obserwacji i badań akademickich wiemy, że inwestorzy przywiązują dużą wagę do swoich osobistych doświadczeń inwestycyjnych. Powtarzają decyzje, które skończyły się dla nich zyskiem. Unikają decyzji, które skończyły się dla nich stratą.
Inwestorom „od zawsze” przytrafiały się proste błędy. Postęp technologiczny zmienia tylko ich charakter.
Nikt nie jest zaskoczony, że książka pod tytułem Człowiek, który rozwikłał rynek finansowy przedstawiająca sylwetkę inwestora, którego flagowy fundusz osiągnął od końca lat 80. do chwili obecnej średnią, roczną stopę zwrotu (przed bardzo wysokimi opłatami) na poziomie astronomicznych 66% cieszy się olbrzymim zainteresowaniem.
Można zidentyfikować dwa odmienne mechanizmy oszustw finansowych. Część oszustw opiera się na ekstremalnie niedorzecznych obietnicach i nawet nie wysila się by wyglądać jak uczciwy biznes inwestycyjny. Część oszustw podszywa się pod typowy biznes inwestycyjny, oferuje konwencjonalne produkty o trochę lepszych parametrach niż w sektorze finansowym. Oczywiście sporo szwindli znajduje się gdzieś pomiędzy tymi dwiema skrajnościami.
W pierwszej części opisałem cele i funkcje dzienników inwestycyjnych, w tej pokażę ich wady i słabe strony, które powodują, że wielu inwestujących porzuca pomysł ich prowadzenia lub robi to nieskutecznie.
Powoli mam w planie kończyć ten cykl prezentujący tajemnice znane w zasadzie jedynie inwestorom o w miarę długim stażu, którzy mieli dość okazji by skonfrontować teorie z rynkową rzeczywistością i w rezultacie nabyć tego rodzaju doświadczeń, o których początkujący mają raczej niskie szanse dowiedzieć się z dostępnych publikacji.
W środę spółka Johnson & Johnson ogłosiła podpisanie umowy w sprawie przejęcia firmy Auris Health w transakcji wartej co najmniej 3,4 mld USD. Auris Health nie jest notowany na giełdzie. Zajmuje się tworzeniem robotów wykorzystywanych w medycynie, głównie w diagnostyce i terapii nowotworu płuc.
Większość inwestorów zgodzi się zapewne, że najważniejszym wydarzeniem na polskim rynku finansowym w 2018 roku było odkrycie oszustwa jakim okazała się spółka Getback. Wielowątkowa afera i jej szerokie konsekwencje na wiele miesięcy zdominowały strumień informacji z polskiego rynku finansowego.
Problemy z dyscypliną sprowadzają się w zasadzie do kilku tych samych zachowań, powtarzalnych u większej części inwestujących.