Żonglowanie celami
Akademickie badania w dziedzinie inwestowania i rynków akcyjnych można podzielić na dwie grupy: potwierdzające naszą rynkową intuicję i zaprzeczające naszej rynkowej intuicji.
Akademickie badania w dziedzinie inwestowania i rynków akcyjnych można podzielić na dwie grupy: potwierdzające naszą rynkową intuicję i zaprzeczające naszej rynkowej intuicji.
Na Blogach Bossy poświęciliśmy sporo uwagi pojawieniu się Cathie Wood na inwestycyjnym firmamencie i bolesnemu upadkowi na ziemię. Sporo pisałem o Cathie Wood nie dlatego, że jej nie lubię, że jest złamanym drzewem, na które każdy komentator może wskoczyć ale dlatego, że jej historia ilustruje kilka fundamentalnych mechanizmów rynku akcyjnego i sektora inwestycyjnego.
Co się stanie z kursem spółki gdy nałożymy na siebie konsumencką modę na produkt spółki, okres specyficznego ekstremalnie korzystnego otoczenia zewnętrznego dla biznesu spółki i okres sporego entuzjazmu na rynku a później odwrócimy wszystkie trzy czynniki?
Inwestorzy na warszawskiej giełdzie z zaciekawieniem śledzili dziś kurs Allegro. Wczoraj trzej akcjonariusze Allegro ogłosili sprzedaż akcji w ramach przyśpieszonej budowy księgi popytu. Ogłoszono cenę, po której sprzedane zostaną akcje: 29,25 zł. Pojawiła się też informacja, że wystąpiła duża nadsubskrypcja i akcjonariusze zwiększyli pulę sprzedawanych akcji z 50 mln do 65 mln (około 6,1% kapitału).
Po piątkowym spadku o 1,5% S&P obsunął się od historycznych szczytów o całe 2,5%. Na poziomie 5123 punktów jest o 7% wyższy niż mediana prognoz sondażu Markets Live Pulse z grudnia 2023 roku. Jest też wyżej niż większość prognoz analityków z Wall Street.
W zamieszaniu związanym z negatywnym raportem Hindenburg Research o aktywności LPP na rynku rosyjskim można wyróżnić kilka wątków. Najważniejszym z nich jest oczywiście zgodność zarzutów HR ze stanem faktycznym i merytoryczna jakość raportu.
Inwestorzy przygotowujący się do sesji giełdowej w Warszawie przeczytali na pierwszej stronie Parkietu wypowiedź pani minister przemysłu Marzeny Czarneckiej: „Planujemy „przypisać” kopalnie do poszczególnych elektrowni węglowych spółek energetycznych.”
Kilka miesięcy słabszej postawy kursów Apple i Tesli oraz zmiana rynkowej narracji dotyczącej tych firm wystarczyły by analitycy zaczęli modyfikować rynkowy motyw wspaniałej siódemki.
Najprostszą możliwą modyfikacją jest oczywiście usunięcie Apple i Tesli co tworzy wspaniałą piątkę. Amerykański rynek ma jednak jeszcze jednego wygranego z optymistyczną narracją rynkową, producenta leków z segmentu GLP-1 Eli Lilly, więc analitycy próbują stworzyć „fenomenalną szóstkę”.
Inwestorzy zdają sobie sprawę, że suche wskaźniki finansowe (takie jak cena/zysk, wskaźniki rentowności, wskaźniki efektywności czy tempo wzrostu przychodów i zysków) nie są jedynymi czynnikami decydującymi o giełdowej wycenie spółek.
Inwestorzy, analitycy i komentatorzy obawiają się ryzyka koncentracji na amerykańskim rynku akcyjnym – wzrostu udziału wąskiej grupy spółek w kapitalizacji głównych indeksów i generowaniu stóp zwrotu z tych indeksów.
Chciałbym dziś poruszyć ryzyko innego rodzaju koncentracji. Ryzyko, które jest dużo bliższe polskim inwestorom.