Wykres dnia: Rekord hossy na Wall Street vs bessa na rynkach wschodzących

Powoli na giełdach przychodzi moment, w którym Wall Street ustanowi nowy rekord długości hossy. Rynkowi statystycy policzyli, iż w najbliższą środę hossa rozpoczęta w 2009 roku wejdzie w 114 miesiąc i stanie się dłuższa od poprzedniej, najdłuższej w historii, trwającej 113 miesięcy. Równolegle rynki wschodzące znalazły się poniżej progu bessy. Naszym wykresem na niedzielę jest  iShares MSCI Emerging Markets ETF, który w zakończonym tygodniu oddalił się na więcej niż 20 procent od styczniowego szczytu i znalazł w tzw. technicznej bessie.

Czytaj dalej >

Preludium

Rzadko zajmuję się na blogach bieżącym stanem rynku jednak ostatnie tygodnie są na tyle interesujące, że podzielę się swoimi przemyśleniami. Napisałem w prognozach na ten rok :

„Czekam na krach na rynkach akcji, który może nie będzie globalny, tylko będzie dotyczył jakiegoś regionu, ale my dostaniemy poważnym rykoszetem i nasze akcje będą liderami spadków, przynajmniej w najgorętszym momencie załamania.”

Czytaj dalej >

Korekta czy początek bessy

„66. Niemal pionowe, duże ruchy cenowe trwające dwa do czterech dni (wychodzące z dołka lub szczytu) są na ogół kontynuowane przez kilka tygodni”. Analiza techniczna rynków terminowych, Jack Schwager

Wiele lat temu, jeszcze gdy działało forum futures.pl jednym z najdłuższych wątków było omówienie kolejnych zasad opracowanych przez Jacka Schwagera w książce Analiza techniczna rynków terminowych. Ów zbiór pod hasłem „Osiemdziesiąt dwie reguły i wskazówki transakcyjne” to zestaw krótkich haseł dotyczących różnych aspektów funkcjonowania na rynku. Dotyczą one otwierania i zamykania pozycji, zarządzania ryzykiem, utrzymywania pozycji, kształtowania się formacji na wykresach, podejścia do analiz czy aspekty psychologiczne podejmowania decyzji.

Czytaj dalej >

Jakby roku nie było

Choć do końca 2017 roku zostały zaledwie dwa miesiące nie sposób nie zauważyć tego co ten rok oznaczał dla małych spółek, reprezentowanych przez indeks sWIG80.

Niemal trzymiesięczne wzrosty z początku roku, które doprowadziły do kilkunastoprocentowej zwyżki zostały w kolejnych miesiącach systematycznie „zjedzone”. Dziś indeks małych spółek znajduje się na poziomach z początku roku, zaś dynamika spadków w ostatnich dniach wyraźnie się zwiększyła. W przypadku tego segmentu śmiało możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z czarnym październikiem. Spośród szesnastu sesji w tym miesiącu żadna nie była wzrostowa.

Czytaj dalej >