Kontrowersje w biznesie szkoleń i doradztwa, część 9
W filmikach propagujących strategie inwestycyjne świat giełdowy wygląda jak jedna wielka kopalnia złota, tylko nabierać łopatą.
W filmikach propagujących strategie inwestycyjne świat giełdowy wygląda jak jedna wielka kopalnia złota, tylko nabierać łopatą.
Jakiś czas temu trafiłem na informację, że któryś z influencerów publikujących recenzje o swoich wizytach w barach, restauracjach i jadłodajniach, zachwycił się jakimś miejscem. To wywołało oczywiście „run” na ów przybytek, ku niezadowoleniu właścicielki.
Wiele komentarzy do tekstu było w podobnym tonie „zamiast wykorzystać szansę, to jej się nie podoba”, „powinna zatrudnić więcej osób i zrobić kilka stolików więcej”, „niech pomyśli o nowym lokalu”. Sama zaś właścicielka wyjaśniła, że jest już na emeryturze, że lubi sobie trochę dorobić i nie ma już ani siły, ani chęci zabijać się o popularność.
W średnim i długim okresie stopy zwrotu i zmienność tzw. REIT-ów, czyli notowanych na giełdach papierów wartościowych podmiotów, które zarabiają na wynajmie i wzroście wartości nieruchomości, są zbliżone do tych z nieruchomości posiadanych bezpośrednio, tzn. bez pośrednictwa parkietu. To tylko niektóre z wniosków z najciekawszych prac naukowych dotyczących inwestowania i rynku kapitałowego.
Nie spodziewam się, żeby ktoś z naszych czytelników przed tygodniem słyszał o spółce Eightco Holding, której modelem biznesowym jest – czy też było – skupowanie i sprzedawanie towarów od sprzedawców internetowych, którzy sami wcześniej kupują i sprzedają towary w internecie. Zostawię wyobraźni czytelników, czym naprawdę handlowała spółka. Wszystko uległo skokowej zmianie, gdy Eightco postanowiła wejść w segment kryptowalut. Spółka będzie teraz skupowała Worldcoina.
Aby nie dać się wykorzystać przez szkoleniowców, trzeba niestety posiadać już jakąś podstawową wiedzę. Bez tego skąd wiadomo jak ich rozliczać?
Wczoraj pisałem o tym, że porównywanie się z innymi inwestorami nie ma sensu. Mój argument opierał się na tym, że jest to porównywanie jabłek z pomarańczami: inwestorzy mają różne strategie, podejścia do ryzyka, horyzonty czasowe i możliwości, a dodatkowo z reguły odnosimy się nie do pełnych wyników, lecz do wybranych i publicznie ujawnianych fragmentów. Jabłka do pomarańczy.
W poprzednim tygodniu na platformie X odpowiedziałem na pytanie jednego z użytkowników, który zapytał innych inwestorów: „Lubicie się porównywać? Do kogo, czego odnosicie swoje wyniki inwestycyjne?”.
Zestaw opublikowanych ostatnio danych makro postawił inwestorów przed trudnym zadaniem zinterpretowania aktualnego stanu gospodarki amerykańskiej. Pochodną jest pytanie, pod jakie scenariusze pozycjonować się w krótszej perspektywie i jak kreślić scenariusze średniookresowe?
Płatne szkolenia i szkoleniowcy nie mają generalnie „dobrej prasy” w inwestycyjnej branży. Dlaczego?
Regularnie czytam ostrzeżenia „KONIEC JEST BLISKI”. To znaczy jest to w bardziej stonowanej formie – SI odbiera pracę kolejnym branżom, a przedsiębiorcy zastanawiają się, jak to zastąpić pracowników, tańszymi i efektywniejszymi procesami, za które będzie odpowiedzialna technologia.