Najnowsze wpisy

Ja tylko pociągnął

Gdy ćwierć wieku temu trwała hossa dotcomów, na warszawskiej giełdzie niewiele było spółek, które można byłoby zakwalifikować jako internetowe. Część notowanych przedsiębiorstw zmieniała nazwy, żeby się ogrzać w nowym wyścigu technologicznym, dodając .net albo .com. Inne – jak zwykle w takich sytuacjach – ogłaszały wejście w nową niszę. Inwestorzy byli jednak głodni firm technologicznych i szukali czegokolwiek, co mogło się jakoś kojarzyć z usługami sieciowymi. Jednym z beneficjentów tego szału był Elzab – producent kas fiskalnych. To nie były czasy Wi-Fi, zintegrowanych systemów, Internetu 2.0, czy AI. No ale była to „jakaś technologia”.

Czytaj dalej >

Optymistyczne spojrzenie na korektę

Dziesięcioprocentowa korekta S&P500 jest opisywana wszędzie. Analizy historyczne fruwają w sieci w różnych iteracjach. Jedne sięgają do korzeni indeksu, gdy inne skupiają się na historii z ostatnich 25 lub 50 lat. Nie ma chyba jednak bardziej optymistycznego ujęcia niż spojrzenie na korekty S&P500 po kryzysie finansowym, które pokazuje, iż niemal każdy tego typu spadek był naprawdę okazją do zakupów.

Czytaj dalej >