O nadmiarze informacji
Większość czytelników zgodzi się zapewne ze stwierdzeniem, że żyjemy w czasie, w którym ilość docierających do nas informacji wielokrotnie przekracza ilość informacji, którą jesteśmy w stanie zweryfikować.
Większość czytelników zgodzi się zapewne ze stwierdzeniem, że żyjemy w czasie, w którym ilość docierających do nas informacji wielokrotnie przekracza ilość informacji, którą jesteśmy w stanie zweryfikować.
Potrzeba realistycznego podejścia do strategii o dobrych wynikach w testach historycznych to problem często poruszany na Blogach Bossy. Jednym z powodów, dla których strategie świetnie sprawujące się w przeszłości mogą przynosić straty w czasie rzeczywistym jest zmiana warunków rynkowych.
W mediach biznesowych jednym z wydarzeń ubiegłego tygodnia było osiągnięcie przez Google, ukrywające się teraz po nazwą Alphabet, tytułu największej korporacji świata po tym jak kapitalizacja rynkowa Google minimalnie wyprzedziła (531 mld USD do 524 mld USD) rynkową wartość dotychczasowego lidera – Apple.
Jesteśmy świadkami interesującej sytuacji na polskim rynku akcyjnym: główny indeks giełdowy jest w trakcie bessy, która osiągnęła minimum na poziomie 35% poniżej szczytu z wiosny 2015 roku, chociaż gospodarka daleka jest od recesji. Niewiele jest czynników przemawiających za wystąpieniem recesji w 2016 roku, a przy założeniu realizacji sztandarowych obietnic wyborczych także w pierwszej połowie 2017 roku.
Alfabetyczne portfele przedstawione na Blogach Bossy pokazały użyteczność nietypowych testów historycznych w komunikowaniu ważnych idei inwestycyjnych.
Apogeum porównywania Apple z Produktem Krajowym Brutto przypadło w polskich mediach na początek 2012 toku bo akurat wtedy kapitalizacja amerykańskiej spółki przekroczyła wysokości polskiego PKB*.
Tydzień temu zwróciłem uwagę, że niemal każdą napływającą na rynek informację można zinterpretować w pozytywny lub negatywny sposób. Dominujące wśród inwestorów nastawienie rynkowe decyduje w jaki sposób przyjmowane są w danym okresie docierające na rynek dane makroekonomiczne czy informacje ze spółek.
Kilku znanych zarządzających funduszami hedge ma za sobą bardzo słaby 2015 rok. Listy, które wysyłają do swoich klientów po IV kwartale 2015 roku mogą pomóc indywidualnym inwestorom konstruktywnie podchodzić do inwestycyjnych porażek.
Howard Marks z Oaktree Capital w najnowszym liście do klientów firmy podzielił się przemyśleniami o sposobie, w jaki inwestorzy zmieniają swoje rynkowe nastawienie a tym samym kształtują nowe rynkowe trendy.
Minął okres publikowania raportów analitycznych zawierających prognozy na 2016 rok. Zapoznałem się z dwoma taki raportami: autorstwa zarządzających Nevski Fund i analityków firmy private equity KKR.