Wykres dnia: szaleństwo rekordów w USA
Feeria rekordów wszechczasów indeksów amerykańskich czy europejskich na tle 3 milionów śmierci z powodu wirusa i cierpiących gospodarek to niemal jak obrazek z jakiejś post apokaliptycznej powieści.
Feeria rekordów wszechczasów indeksów amerykańskich czy europejskich na tle 3 milionów śmierci z powodu wirusa i cierpiących gospodarek to niemal jak obrazek z jakiejś post apokaliptycznej powieści.
Myślę, że można przyznać, że amerykański rynek akcyjny w 2020 roku zaskoczył nawet optymistów. Mam na myśli fakt, że nawet optymiści nie spodziewali się w marcu, że latem i NASDAQ i S&P 500 osiągną nowe historyczne szczyty.
W ostatnich tygodniach pisaliśmy na Blogach Bossy o zrównoważonym podejściu do transakcji dokonywanych przez insiderów czyli przedstawicieli zarządów i rad nadzorczych giełdowych spółek. Skupialiśmy się na transakcjach przedstawicieli władz spółek z rozgorączkowanego segmentu WIG-COVID.
Na początku stycznia Joe Weisenthal i Tracy Alloway z Bloomberga zaprosili do prowadzonego przez siebie podcastu Odd Lots inwestora zarządzającego jedyną europejską firmą inwestycyjną skoncentrowaną na inwestowaniu na irańskim rynku akcyjnym.
W poprzednim tekście podkreśliłem, że inwestorzy na GPW od dłuższego czasu ekstremalnie sceptycznie podchodzili do spółki ZM Kania i raportowanych przez nią wyników finansowych. Świadczą o tym bardzo niskie wskaźniki Cena/zysk i Cena/wartość księgowa, po których handlowano akcjami ZM Kania.
Efekt pewności wstecznej to jeden z mechanizmów, które mocno utrudniają proces uczenia się na rynku finansowym. Po fakcie kierunek, w którym potoczyła się rynkowa sytuacja wydaje się oczywisty.
W październiku anglojęzyczna blogosfera inwestycyjna żyła sporem Wall Street Journal z firmą Morningstar – dostawcą analiz inwestycyjnych najbardziej znanym z pięciogwiazdkowego rankingu funduszy inwestycyjnych.
Tydzień temu zwróciłem uwagę na zagadkowe zachowanie inwestorów na warszawskiej giełdzie, którzy najpierw wywindowali kapitalizację odradzającej się po postępowaniu układowym spółki PBG do absurdalnego poziomu 7,6 mld złotych a potem przez kilka dni spokojnie czekali na wejście do obrotu gigantycznej ilości akcji, które doprowadziło do 85% spadku kursu PBG w ciągu jednej giełdowej sesji.
Amit Bhartia i Mehak Dua z firmy inwestycyjnej GMO opublikowali raport, w którym przekonują, że poza konwencjonalną wyceną wskaźnikową rynków wschodzących inwestorzy powinni brać pod uwagę ryzyko makroekonomiczne i polityczne przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Większość inwestorów zna stwierdzenie, że cztery najbardziej niebezpieczne słowa w sektorze inwestycyjnym to „tym razem będzie inaczej”. Jeremy Grantham z GMO przekonuje, że w pewnych okolicznościach równie niebezpieczne może być przekonanie, że „zawsze będzie tak samo”.