Wykres dnia: Europa odpala bazuki
Moim osobistym zdaniem obniżka stóp przez EBC i komentarz M. Draghiego chwilę po, to najważniejsze wydarzenie mijającego tygodnia, które powinno przez jakiś czas wpływać na rynki.
Moim osobistym zdaniem obniżka stóp przez EBC i komentarz M. Draghiego chwilę po, to najważniejsze wydarzenie mijającego tygodnia, które powinno przez jakiś czas wpływać na rynki.
W czwartkowej notce pozwoliłem sobie nazwać przekroczenie przez indeks S&P500 pułapu 2000 pkt. banalnym. W istocie szampany w byczym obozie nie strzelały a wręcz na rynki wróciła standardowa dawka pytań, kiedy to szaleństwo się skończy…
Michael Mauboussin i Dan Callahan z Credit Suisse opublikowali w ostatnich miesiącach dwa interesujące raporty dotyczące skupu akcji własnych. Z dwóch, pochodzących z tych opracowań wykresów inwestorzy mogę dowiedzieć się czegoś o niezawodności popularnych wskaźników rynkowych i relacjach pomiędzy zarządami i akcjonariuszami w amerykańskim sektorze korporacyjnym.
Komentatorzy amerykańscy wiedzą kto tak pcha tę hossę giełdową ponad 5 rok i to po kursach, które mogą wydawać się nieco przewartościowane.
Kiedy DM BOŚ upublicznił usługę związaną z inwestowaniem na rynkach zagranicznych mogło wydawać się, że została otwarta brama do alternatywnej rzeczywistości i opłotków głównego nurtu inwestycyjnego świata. Okazuje się, że po drodze alternatywa stała się… rzeczywistością.
Zdaję sobie sprawę, że większość czytelników bloga inwestycyjnego spodziewa się znaleźć w niniejszym tekście rozważania o rynkowych niedźwiedziach. Ten tekst będzie niewielkim odstępstwem od normy i zajmie się geopolitycznym niedźwiedziem – Rosją.
Jeśli rynki są efektywne informacyjnie to zysków takich jak w transakcji opisanej niżej nie dałoby się z góry przewidzieć.
W ostatnim tygodniu rynek złota zdawał się mieć wszystko, by znów stać się bezpieczną przystanią. Tragedia na Ukrainie, wojsko izraelskie w Strefie Gazy i wzrost cen ropy to mieszanka, która przed trzema laty byłaby bazą do uzasadnienia nowego rekordu. Jednak piątek do piątku kruszec stracił ponad 2 procent zostawiając z nadziejami kupujących klasyczne zachowania. Oczywiście część tej słabości, to efekt mocnego dolara, ale czy tylko?
Pod koniec 2013 roku Josh Brown z bloga The Reformed Broker zwrócił uwagę na dane dotyczące trwałości wyników inwestycyjnych funduszy akcyjnych w USA.
Dane publikowane przez S&P Dow Jones Indices są wyśmienitą ilustracją wyświechtanej reguły o tym, że historyczne wyniki nie są gwarantem przyszłych rezultatów. To oświadczenie czytają miliony inwestorów kupujących produkty inwestycyjne. Mam jednak wrażenie, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z praktycznych konsekwencji tej reguły.
Od kilku dni krąży po sieci wielce poruszający wyobraźnię wykres więc nie możemy być gorsi i go zignorować.