Wykres dnia: bessa odwołana
Jeszcze nie tak dawno nawet delikatne zapowiedzi zmniejszenia dodruku pieniędzy wywoływały w USA niemal histerię i impulsywne spadki na giełdzie.
Jeszcze nie tak dawno nawet delikatne zapowiedzi zmniejszenia dodruku pieniędzy wywoływały w USA niemal histerię i impulsywne spadki na giełdzie.
Kiedy rynki akcji świętują swoje rekordy a dolar szybuje na wieloletnich maksimach, rany liżą byki na rynkach surowcowych.
Matt King z Citi podsumował rozważania o działaniach czołowych banków centralnych (Fed, ECB, BoJ i BoE) stwierdzeniem: potrzeba około 200 mld dolarów kwartalnie (w postaci wsparcia banków centralnych – T.) by uchronić rynki przed spadkami.
Z europejskich indeksów DAX jest najczęściej grany przez naszych inwestorów, więc to jemu oddaję niżej miejsce z okazji tego co może się za chwilę wydarzyć.
Ostatnie dni na rynkach przyniosły nieco więcej emocji. Zmienność skoczyła na tyle dynamicznie, by CNN-owski wskaźnik stresu sięgnął ekstremum, sygnalizując panikę na rynku. Nic tak nie leczy strachu, jak przeszłe doświadczenia i perspektywa historyczna, dlatego dziś rzut oka na wykres VIX, który były już bohaterem naszych niedzielnych notek w przeszłości.
Na początku sierpnia Wall Street Journal (razem z NBC) przeprowadził sondaż, z którego wynika, że niemal połowa Amerykanów (dokładnie 49%) jest przekonana, że amerykańska gospodarka znajduje się w recesji. Ten wynik i tak oznacza spadek z poziomu 58% zanotowanego w lecie 2013 roku.
Czytelników o słabszych nerwach oraz tych uprzedzonych wobec Goldman Sachs ostrzegam: czytanie poniższego wpisu może być groźne dla zdrowia.
Pod koniec sierpnia na blogu postawiłem tezę, iż w bliskiej perspektywie w analizach zaczną masowo pojawiać się optymistyczne prognozy dla amerykańskich indeksów.
W anglojęzycznej prasie finansowej i ekonomicznej blogosferze trwa dyskusja o zaletach i pułapkach inwestowania pasywnego. Staram się przybliżyć tę dyskusję polskim inwestorom ponieważ sądzę, że wielu z nich mogłoby odnieść korzyści z bardziej pasywnego podejścia do inwestowania. Tym bardziej że, coraz większa dostępność ETF-ów (na przykład na platformie Bossa Zagranica) czyni takie podejście praktycznie możliwym nawet dla indywidualnych inwestorów.
Moim osobistym zdaniem obniżka stóp przez EBC i komentarz M. Draghiego chwilę po, to najważniejsze wydarzenie mijającego tygodnia, które powinno przez jakiś czas wpływać na rynki.