Restauracje na giełdzie
Gdyby ktoś zapytał mnie, których sektorów nie polecałbym na rynku akcyjnym i musiałbym odpowiedzieć bez przygotowania, na podstawie intuicji, to wymieniłbym linie lotnicze i spółki restauracyjne.
Gdyby ktoś zapytał mnie, których sektorów nie polecałbym na rynku akcyjnym i musiałbym odpowiedzieć bez przygotowania, na podstawie intuicji, to wymieniłbym linie lotnicze i spółki restauracyjne.
W 2010 roku furorę w Internecie zrobił wykres zużycia wody w Edmonton, w Kanadzie, podczas finałowego meczu olimpijskiego turnieju hokeja. Wykres ten wyglądał tak:
Miałem zamiar napisać dzisiaj o dynamice greckiego długu ale postanowiłem napisać o czymś ‚nie przygnębiającym’. Kilka dni temu Daily Chart opublikował zestawienie najlepszych i najgorszych stóp zwrotu wśród 200 największych (pod względem aktualnej kapitalizacji) korporacji notowanych na giełdach w lutym 2012 i w lutym 2002.
Od połowy 2008 roku argumentuję, że w związku z charakterem kryzysu gospodarczego, który okazał się recesją bilansową (balance sheet recssion), której nieodłącznym elementem jest proces delewarowania sektora prywatnego (w tym sektora finansowego), w globalnej gospodarce nie ma ryzyka podwyższonej inflacji.
Gdy w komentarzach do moich krytycznych tekstów o metodach inwestycyjnych Mariusza Patrowicza zarzucono mi, że pomijam korzyści, które biznesowe i inwestycyjne praktyki Patrowicza przynoszą zwykłym inwestorom postanowiłem sprawdzić jak wypadłyby inwestycje w spółki kojarzone z tym znanym inwestorem giełdowym. Początek nowego roku to dobry czas na aktualizację obliczeń.
Producent telefonów Blackberry, spółka Research in Motion może stanowić cenną przestrogę dla wszystkich inwestorów posługujących się analizą fundamentalną. Zachowanie cen akcji RIM jest przykładem ‘pułapki wartości’ (pułapki atrakcyjnej wyceny – value trap).
Dwa tygodnie temu sprawdziłem skuteczność strategii kupowania najmocniej rosnącej spółki na sesji (by sprzedać ją na zamknięcie następnej sesji) na warszawskiej giełdzie. Okazało się, że strategia czyniła prawdziwe spustoszenie w portfelu.
Testując na historycznych danych z WGPW strategie momentum oparte o miesięczne stopy zwrotu zauważyłem pewien paradoks. Otóż, zarówno strategia kupowania 10% spółek o najwyższym wzroście w ostatnim miesiącu i trzymania ich w portfelu przez miesiąc okazała się lepsza od WIG, jak i strategia kupowania 90% o najniższym wzroście w ostatnim miesiącu okazała się lepsza od WIG.
Grzegorz Zalewski podaje w Droga inwestora: chciwość i strach na rynkach finansowych przykład inwestora, który budował swój portfel w oparciu o codzienne obserwowanie tabeli maksymalnych zmian cen akcji, z zamiarem zgromadzenia najszybciej rosnących spółek.
Jeszcze na wiosnę 2011 roku Groupon negocjował z bankami inwestycyjnymi warunki pierwszej oferty publicznej (IPO), która miała wycenić lidera rynku zakupów grupowych na pomiędzy 15 a 25 miliardów dolarów. Kilka miesięcy później, po nagłośnieniu skandalu rachunkowego, słabych wynikach kwartalnych i zakwestionowaniu trwałości modelu biznesowego Grouponu spółka przygotowywała się do IPO, które miało ją wycenić na 10,8 mld USD.