Większość spółek jest do kitu

Kilka lat temu Hendrik Bessembinder opublikował badanie, którego wyniki były entuzjastycznie relacjonowane przez media biznesowe.

Bessembinder zrobił analizę amerykańskiego rynku akcyjnego w latach 1926 – 2015 i pokazał, że połowę z wygenerowanego na rynku akcyjnym majątku (rozumianego jako nadwyżka ponad to co oferowały miesięczne bony skarbowe a więc bezpieczny instrument finansowy) wytworzyło 86 spółek z 26 000 walorów notowanych w tym okresie na amerykańskim rynku. Pierwsza trójka twórców majątku to: Exxon Mobil, Apple i General Electric.

Czytaj dalej >

Ile jesteś w stanie znieść za swoje 8,8%

Pokazywanie potencjału zysków możliwych do osiągnięcia na rynkach jest wyjątkowo niewdzięczne. Za każdym razem, gdy o tym mówimy, powinniśmy zwracać uwagę na ryzyko związane z inwestowaniem. Tego wymaga przede wszystkim uczciwość. Jednak problem polega na dwóch kwestiach, szczere mówienie o ryzyku się źle sprzedaje, ponadto sami inwestorzy, klienci czasami nie chcą o nim słuchać. W momencie silnej hossy na rynku akcji, gdy zyski wydają się na wyciągnięcie ręki, wielu potencjalnych inwestorów patrzy tylko na optymistyczną stronę. Widzi nie potencjał, ale pewne zyski. Chętnie przelicza stopy zwrotu, wskaźniki wyglądają obiecująco, a przyszłe perspektywy każą wzruszeniem ramion kwitować wszelkie napomnienia sceptyków, żeby jednak uważać.

Czytaj dalej >