Najnowsze wpisy

Zaufanie

Tegoroczna konferencja Wall Street organizowana przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych miała swój temat przewodni – GetBack. Nazwa spółki była odmieniana przez wszystkie przypadki, pojawiała się w różnych kontekstach, wśród nich na pierwszy plan wybijała się kwestia zaufania do rynku.

Kilka tygodni temu podczas pewnej dyskusji na portalu społecznościowym dla profesjonalistów pozwoliłem sobie napisać, że „To będzie tylko kolejny mały kamyczek podważający zaufanie do rynku kapitałowego”. Jeden z uczestników tej dyskusji, przedstawiający się jako „konsultant/analityk biznesowy” zapytał: „dlaczego do rynku kapitalowego ? Te transakcje odbywaly sie poza rynkiem.”

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Upadek waluty

„Bracia, którzy macie dolary lub euro pod poduszką, idźcie i zamieniajcie swoje pieniądze na lirę. Zatrzymamy tę gierkę wspólnymi siłami” – w luźnym tłumaczeniu – takimi zdaniami apelował do obywateli prezydent Turcji, którzy mają oszczędności i jeszcze nie zamienili swojej waluty na znienawidzone euro i dolary. Naszym wykresem na niedzielę jest turecka lira lub też szczątki, której z niej zostały.

Czytaj dalej >

Zegar wciąż na chodzie

Nie wiem, czy jest jeszcze na rynku osoba, która liczy miesiące ożywienia gospodarczego i miesiące hossy w obecnym cyklu gospodarczym. Przyzwyczailiśmy się do wszystkiego, ale bez wątpienia ostatnie zamieszanie – zwłaszcza na rynkach wschodzących – powoduje, iż wielu zadaje sobie pytanie, jak długo jeszcze potrwa obecny cykl gospodarczy i kiedy wreszcie będzie można z czystym sumieniem uznać, iż rynek stanął na progu nowej bessy.

Czytaj dalej >

Ryzykował jak nikt inny

„Chcę postawić milion dolarów na rzut kością” – oświadczył Kirk Kerkorian w kasynie w 1983 r. we Francji. To tylko jeden z wielu „soczystych” wątków pierwszej pełnej biografii zmarłego w 2015 r. multimiliardera i jednego z najbardziej skrytych inwestorów w historii. Mowa o książce „Tha Gambler” autorstwa Williama C. Rempela.

Czytaj dalej >

Co z tym wykresem?

Ocena sytuacji na wykresie jest dla mnie najważniejszym elementem podejmowania decyzji o zajęciu pozycji. Długiej lub krótkiej. Nie rysuję żadnych linii, nie nakładam oscylatorów czy średnich patrzę wyłącznie na wykres i czasem wolumen. Zależy mi na ogólnym „wyglądzie i nastroju rynku”. Nie stoi, za tym żadna wielka narracja, ale podstawowe zasady analizy technicznej.

Czytaj dalej >