Lektura obowiązkowa

Na rynku amerykańskim prawdopodobnie powstałaby przynajmniej jedna książka (i kilka mniejszych dziennikarskich tekstów) pokazująca kulisy tego rodzaju sprawy. Ponieważ jednak jesteśmy na rynku polskim, to za szczegółowe opisanie sprawy, dodatkowo z pewną swadą zabrał się nie dziennikarz czy reportażysta, tylko prawnik, były prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów. Mowa o Andrzeju Nartowskim, który być może część czytelników kojarzy z felietonów publikowanych przez niego na łamach Gazety Giełdy PARKIET (dostępne również na stronie www.andrzejnartowski.pl), w których trafnie i z humorem opisuje wady naszego rynku. Należy jednak dodać, że A. Nartowski ma za sobą doświadczenie dziennikarskie i to w tym materiale czuć, choć jej tytuł mógłby potencjalnie zawierać prawniczą nowomowę.

Chodzi o aferę GetBacku, która kilka tysięcy inwestorów kosztowała łącznie około 4 miliardów złotych. Andrzej Nartowski opublikował ponad sześćdziesięciostronicowy raport, w który dokładnie opisuje historię zdarzeń, oraz próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie „co poszło nie tak”.

W skrócie – wszystko!

Czytaj dalej >

Zaufanie

Tegoroczna konferencja Wall Street organizowana przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych miała swój temat przewodni – GetBack. Nazwa spółki była odmieniana przez wszystkie przypadki, pojawiała się w różnych kontekstach, wśród nich na pierwszy plan wybijała się kwestia zaufania do rynku.

Kilka tygodni temu podczas pewnej dyskusji na portalu społecznościowym dla profesjonalistów pozwoliłem sobie napisać, że „To będzie tylko kolejny mały kamyczek podważający zaufanie do rynku kapitałowego”. Jeden z uczestników tej dyskusji, przedstawiający się jako „konsultant/analityk biznesowy” zapytał: „dlaczego do rynku kapitalowego ? Te transakcje odbywaly sie poza rynkiem.”

Czytaj dalej >

O etyce w biznesie

„Sektor finansowy nie potrzebuje autorytetów moralnych” – przeczytałem tytuł debaty, która miała miejsce przy okazji konferencji Nienieodpowiedzialni.pl i pożałowałem, że zbyt późno się o niej dowiedziałem. Chętnie bym posłuchał.

Spotkanie pod tym hasłem miało przybrać formę debaty oksfordzkiej, czyli takiego rodzaju dyskusji, w której ścierają się obrońcy i przeciwnicy stawianej tezy. Zdarzyło mi się prowadzić wyreżyserowane nieco wykłady, podczas których wcielałem się w przeciwnika np. analizy technicznej (lub fundamentalnej) to jednak w tym wypadku chciałbym poznać te osoby, które opowiedziały się po stronie przeciwników tezy postawionej w tytule. Być może miały pełnić rolę swego rodzaju adwokatów diabła, ale cały czas nie mogę się pozbierać i uwierzyć, że ktoś wpadł na tak przewrotny pomysł. Wszak w uproszczeniu ta teza brzmi – w biznesie etyka i moralność nie jest potrzebna.

Czytaj dalej >

Zdrapka

Przyznaję ? kupiłem kilka razy w życiu zupełnie niepotrzebną rzecz dla gadżetu. Jestem raczej odporny na wszelkie serie kolekcjonerskie, breloczki, składanki itp., ale swego czasu, gdy do jakiejś gazety (kobiecej) dodano ?Czas Apokalipsy? kupiłem natychmiast w obawie, by takiej ?okazji? nie stracić.

Czytaj dalej >

Spółka ?X?

Dość rzadko używam ?niezidentyfikowanego” nazewnictwa, rodem z ?Archiwum X” wobec spółek giełdowych, wychodząc z założenia, że najlepsze są przykłady, bazujące na konkretnych ?case”. Spółka X będzie, zatem pojęciem umownym. Zainspirował mnie dziś tego prezes spółki Wojas, która właśnie zadebiutowała na giełdzie, Pan Wiesław Wojas, ponieważ zauważył oczywistą oczywistość, na którą, przyznaję, nie zwracałem wcześniej uwagi, a która dotyczy spółki X. Agent Mulder, czyli ja, wkracza zatem do akcji.

Czytaj dalej >

FED dobry czy FED zły ?

Jak ocenić działania FED? Może, trochę parafrazując tekst K.Krawczyka (dla młodszych czytelników – to piosenkarz) – „To, co dał nam dobry FED, niespodzianie zabrał zły FED”, ale potem być może znowu odda…… i znów zabierze 🙂 Chodzi oczywiście bardziej o interpretację tego, co robi FED i jakie będą tego skutki, niż same decyzje. Spirala sprzecznych działań, informacji i reakcji na rynkach akcji, walut i surowców nakręca się. Pozwoliłem sobie w tym miejscu powielić częściowo mój komentarz dzienny, który dość szybko zniknie w archium, a jestem bardzo ciekaw co inwestorzy i „czytacze” naszego bloga sądzą o działaniach FED

Czytaj dalej >

Wysyp doradców

[tekst z 27.05.2006. oryginalnie futures.pl]

Minął 15 rok istnienia giełdy w Polsce. Jest to również 15 rok istnienia zawodu doradcy inwestycyjnego. Zawodu, który wiąże się z uzyskaniem licencji. Po piętnastu latach istnienia ta grupa zawodowa liczy 229 osób i większości pracuje w instytucjach. Niewielu z nich wykonuje działalność na własny rachunek, a jeśli już to nie jest ona związana z “doradztwem inwestycyjnym”.

Czytaj dalej >