Nocne luki na indeksach, część 4
Dziś we wpisie aż 2 testy, które mam nadzieję pomogą traderom poruszać się sprawniej po rynku za pomocą wszelkich instrumentów, których bazą jest indeks DAX.
Dziś we wpisie aż 2 testy, które mam nadzieję pomogą traderom poruszać się sprawniej po rynku za pomocą wszelkich instrumentów, których bazą jest indeks DAX.
Ponownie postanowiłem wziąć na warsztat dane dzienne indeksu DAX, a to dlatego, by znaleźć odpowiedź na pytanie, które zrodziło się po poprzednim teście:
Może nawet ciekawiej niż nocne luki na indeksie S&P 500 i ETF SPY, opisane w poprzedniej części, wygląda owa anomalia na indeksie DAX.
Odkrywanie statystycznych ciekawostek w kursach to moje drugie imię, a przy okazji bardzo przydaje się to potem w tradingu.
Ostatnia część ma za zadanie odpowiedzieć na pytanie: „Jak działać kreatywnie w branży inwestycyjnej?”
Ruchy robaczkowe indeksu DAX stały się ostatnimi czasy równie irytujące jak indeksu WIG20 w najgorszych jego czasach totalnego bezruchu.
„Czy trading/inwestowanie to sztuka?” – takie przypomnę pytanie postawiłem w pierwszej części tego wątku i próbuję na nie odpowiedzieć.
Często można przeczytać stwierdzenie, że „trading/inwestowanie to sztuka”, albo „Analiza techniczna to sztuka”, a w takim razie tam gdzie sztuka, tam potrzebna kreatywność.
Na naszym twitterowym profilu powstał drobny problem istnienia technicznej formacji cenowej zwanej „1-2-3”, którą naniosłem na wykres CD Projektu wrzucony w ramach technicznego opisu sytuacji na tej spółce.
Seria książkowych wywiadów Jacka Schwagera z inwestorami, których potraktował wspólnym szyldem „Czarodzieje Rynków”, to już kanon lektur w tematach giełdowych.