Obecna bessa pod mikroskopem
Mamy techniczną bessę na WIG w bezrecesyjnym wydaniu i z całkiem mimo wszystko przyzwoitymi jak na ten stan rynku nastrojami. Co z tego wynika i czego się spodziewać?
Mamy techniczną bessę na WIG w bezrecesyjnym wydaniu i z całkiem mimo wszystko przyzwoitymi jak na ten stan rynku nastrojami. Co z tego wynika i czego się spodziewać?
To najlepsza moim zdaniem książka jaką czytałem w temacie zarządzania emocjami przez inwestorów, czy wręcz psychologii giełdowej w ogóle.
Namawiałem mojego rozmówcę, tradera z ponad 20-letnim stażem (rozmowa w 3 częściach niedawno-> tutaj) na pokazanie jakiegoś przykładu strategii, których sam używa.
Kilka dni temu zmarł dr Van Tharp, trader, psycholog, coach inwestycyjny, który zrobił sporo dla popularyzacji systematycznego podejścia do inwestowania, a jeszcze więcej dla psychologicznej jego strony.
Zestawienie największych jednodniowych spadków giełd światowych, które prezentowaliśmy na naszym twitterze, zainspirowało mnie do sprawdzenia jak nieco szerzej taka statystyka wygląda jeśli chodzi o indeks WIG.
Z perspektywy inwestorów w Stanach Zjednoczonych priorytety wyglądają nieco inaczej niż możemy sobie to wyobrazić dziś w Polsce.
Kontynuacja rozmowy z traderem o 20-letnim stażu, którą zacząłem w poprzedniej części.
Spore zainteresowanie wzbudziła publikowana tu przez mnie kilkanaście dni temu moja rozmowa z jednym z wieloletnich inwestorów na temat jego nieustannych prób poradzenia sobie na rynku i nie zawsze satysfakcjonujących wyników tych wysiłków.
Jako inwestorzy bardziej chyba przejmujemy się podwyżkami stóp przez Fed niż przez NBP. Czy zasadnie?