Nieco o filozofii Analizy technicznej
Hektolitry bitów wydaliśmy z siebie na temat Analizy technicznej na tych blogach, ale okazuje się, że to temat wiecznie żywy.
Hektolitry bitów wydaliśmy z siebie na temat Analizy technicznej na tych blogach, ale okazuje się, że to temat wiecznie żywy.
Moja kolejna osobista obserwacja giełdowa brzmi: „Zanim zamienisz w czyn decyzję, rozlicz się z emocjami, które próbują ją podjąć”.
Moja własna obserwacja giełdowa: „Po podejściu do strat poznasz klasę inwestora czy tradera”.
W zasadzie można było w ciemno obstawiać, że pamięć o aferze Amber Gold będzie w wielu miejscach zjawiskiem krótkotrwałym.
Jeden z Czytelników zapytał mnie mailowo jak wykorzystać praktycznie te statystyczne strategie, które tu ostatnio publikuję.
To może wydać się podejrzanie dziwne, ale wielkie pieniądze wracają do Emerging Markets.
Czyż uczczenie właśnie flagą nadchodzącego, tytułowego Święta nie będzie najstosowniejszym pomysłem?
Jeszcze jedno ćwiczenie, tym razem ma za zadanie pokazać czego statystycznie możemy się spodziewać po lukach w dół, które na akcjach są częstym zjawiskiem.
O książce na wskroś praktycznej i edukacyjnej, którą jakiś czas temu obiecałem przybliżyć na blogu.
Odwróćmy tym razem logikę i zadajmy sobie pytanie: czy krótkoterminowe zakupy akcji na koniec sesji spadkowych to okazja czy wstęp do porażki?