Jak przeżyć bessę i nie zwariować, część 3
Tylko krótkie przypomnienie na wstępie: to kolejna część w mini cyklu, który ma za zadanie pokazać pewne korzyści bessy i pomóc poradzić sobie z nią w sensie mentalnym.
Tylko krótkie przypomnienie na wstępie: to kolejna część w mini cyklu, który ma za zadanie pokazać pewne korzyści bessy i pomóc poradzić sobie z nią w sensie mentalnym.
Sprzedanie 45% pakietu akcji SimFabric w procedurze ABB (przyśpieszonej budowy księgi popytu) przez PlayWay po cenie o ponad 80% niższej niż kurs akcji przed ogłoszeniem zamiaru przeprowadzenia ABB przejdzie do historii warszawskiej giełdy.
Przez 13 lat działalności, od 2001 r. do 2014 r. fundusz Nomad Investment Partnership założony przez Nicka Sleepa i Quaisa Zakarię przyniósł inwestorom, po odliczeniu opłat, 921,1 proc. W tym czasie indeks MSCI World Index miał 116,9 proc. stopy zwrotu. Kulisy uzyskania tak imponujących stóp zwrotu opisuje William Green w książce „Richer, Wiser, Happier: How the World’s Greatest Investors Win in Markets and Life”.
Gdybym sam miał wybrać zdarzenie tygodnia, to byłaby to czwartkowa sesja w USA, która zaczęła się głęboką wyprzedażą po gorszych od oczekiwań danych o inflacji, a skończyła silnym wzrostem.
Bessę należy konstruktywnie wykorzystać zamiast się nią jedynie zamartwiać – to motto tego wątku, które nakreśliłem szerzej w części 1.
Znamy wszyscy powiedzenie Leca, o tym, jak sięgnął dna i usłyszał pukanie od dołu. Będąc na GPW z zasady śledzi się szerokie spektrum wydarzeń gospodarczych, więc widzi się różne dna i słyszy kilka puknięć od dołu. Bywało, że pukali ludzie, którzy nie powinni, ale to, co dzieje się teraz w Radzie Polityki Pieniężnej jest jakimś nowym pokładem szaleństwa.
Amerykańska ustawa o papierach wartościowych zawiera klauzule przeciwko naganianiu. Klauzula przeciwko naganianiu nie zakazuje naganiania ale zakazuje naganiania bez podania pełnej informacji o tym, że otrzymało się lub otrzyma jakiekolwiek wynagrodzenie za to naganianie.
Przestałem już liczyć która to bessa w moim życiu, ale jako weteran mam przynajmniej prawo do udzielania porad w tytułowym temacie.
Wspominałem w ubiegłym tygodniu o książce Szum, firmowanej przez Daniela Kahnemana i dwóch innych autorów Oliviera Sibony oraz Cassa Sunstaina. Krótką notkę o wrażeniach po całej książce pozwoliłem sobie zamieścić również na swoim blogu książkowym. Ponieważ jej lektura to naprawdę dziesiątki inspiracji i przemyśleń, dziś spróbujmy zająć się wątkiem, który przyszedł mi do głowy w trakcie rozdziału dotyczącego budowania opinii oraz prognoz przez tzw. superprognostów, jak również wykorzystywania zjawiska zwanego „mądrością tłumu”.
W środę powróciłem do historii sklepu z kanapkami, który przez kilka miesięcy wyceniany był na amerykańskim rynku pozagiełdowym na około 100 mln USD. Amerykańska Komisja Giełd i Papierów Wartościowych oskarżyła trzy osoby o manipulacje rynkowe w ramach zorganizowanej przez nich akcji pompuj, zaaranżuj odwrotne przejęcie przy kosmicznej wycenie i wyrzuć akcje w rynek.