Dane udowadniają wszystko (temu, kto liczy)

W chwili gdy piszę te słowa, majątek Warrena Buffetta wynosi 84,5 miliarda dolarów, z czego 84,2 miliarda zgromadził po 50. roku życia. Buffett zarobił 81,5 miliarda dolarów w czasie, gdy kwalifikował się już do zasiłku emerytalnego, w wieku sześćdziesięciu kilku lat.
Warren Buffett jest genialnym inwestorem. Ale jeśli będziesz przypisywać cały jego sukces talentowi do inwestowania, przegapisz ważny aspekt. Prawdziwym kluczem do jego sukcesu jest to, że był genialnym inwestorem przez trzy czwarte wieku. Gdyby zaczął inwestować, mając trzydzieści kilka lat, i przeszedł na emeryturę po sześćdziesiątce, niewielu ludzi by o nim usłyszało. Psychologia pieniędzy, Morgan Housel

Czytaj dalej >

Czego spekulanci mogą się uczyć od epidemiologa?

Automatyczne systemy transakcyjne są ni mniej ni więcej tylko modelami. Mamy zbiór danych, ustawiamy parametry modelu i … mamy gotową prognozę wyników. Wyników, które byłyby możliwe, gdyby dane zachowywały się tak jak dotychczas. Niestety rzeczywistość nie bardzo chce współpracować z tworzonymi modelami i cały czas dostarcza nowych danych, warunków i założeń. Doświadczeni inwestorzy mają świadomość ryzyka przeoptymalizowania systemu, czyli takiego dobory parametrów, żeby wyniki testów na danych historycznych wyglądały fantastycznie. Historia zna wiele przypadków, gdy rozpoczęcie handlu na żywo takim systemem prowadzi niemal natychmiast do rekordowego obsunięcia.

Czytaj dalej >

Wszyscy zostaliśmy analitykami

Dane, dane, wykresy, projekcje, prognozy. Wydaje się, że nawet osoby z wyraźną matemafobią rozprawiają o wzroście wykładniczym i różnego rodzaju możliwych scenariuszach.
W szczególnej sytuacji są również zawodowi analitycy, którzy starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości, używając dotychczasowych narzędzi. Wspomniał o tym w ostatnim wpisie Trystero, gdy przywołał graficzną prognozę PKB dla strefy euro przygotowaną przez Credit Suisse. Od pierwszej chwili, gdy ją zobaczyłem miałem wrażenie, że ktoś za nią odpowiedzialny, chyba nie zauważył tego co się dzieje dookoła, tylko wypełnił kolumny w Excelu, narysował kilka linii i wyszło mu, że za rok będziemy się tak czuli, jak gdyby nic się nie wydarzyło. Gospodarki nie stanęły, ludzie nie tracili pracy, przedsiębiorcy nie zawieszali aktywności, nie było problemów z płynnością, spłatami kredytów, zobowiązań. Jeszcze niedawno marzenia o odbiciu w kształcie V prezentował Paweł Borys (PFR), choć już te przepowiednie zweryfikował mówiąc o kształcie U. Ciekawe co dalej – L, H czy może W?

Czytaj dalej >