Dualizm pozycji i szufladkowanie
Kończy się 2022 roku, który w inwestycyjnym kontekście okazał się przynajmniej równie burzliwy, a przez to interesujący, co „pandemiczny” rok 2020.
Kończy się 2022 roku, który w inwestycyjnym kontekście okazał się przynajmniej równie burzliwy, a przez to interesujący, co „pandemiczny” rok 2020.
Ciekawej wolty dokonały nam WIGi w ostatnim kwartale, aż wypadałoby głośno zapytać: co się właściwe stało?
Wchodzimy w nowy rok, więc też w okres pytań, jak będzie wyglądał rynek 31 grudnia 2023. Można pytać o wszystko. Po ile będzie Tesla? Czy Twitter będzie jeszcze istniał w obecnej formule? Jak będzie wyglądała GPW po wyborach parlamentarnych? W grudniu 2023 roku będziemy wiedzieli zapewne, że powinniśmy dziś pytać o zupełnie inne rzeczy. Niemniej, w 2023 rok wchodzimy też z pytaniem, co dalej z rynkiem krypto i – bardziej banalnie – po ile będzie Bitcoin?
Jakiś czas temu skierowano moją uwagę na fenomenalny szczegół związany z kultowym wywiadem z telewizji finansowej CNBC z października 2021 roku.
Zachowania niektórych inwestorów da się opisać sylwetkami zwierząt i stanowi to jak najbardziej nierozłączoną część giełdowej terminologii.
W ostatnim tekście Grzegorza Zalewskiego zwróciłem uwagę na fragment przedstawiający rolę efektu pewności wstecznej w rynkowych analizach: Na rynku nieustannie można grać pod coś. Pod oczekiwania, marzenia, scenariusze, hipotezy. Po fakcie jest o wiele łatwiej napisać, pod co można było grać.
Niektórzy oczekiwali rajdu indeksów przed Świętami, ale ten najbardziej klasyczny Rajd Świętego Mikołaja to w USA tradycja poświąteczna.
W ramach podsumowań roku dochodzę do wniosku, że zaraz po bitcoinie najbardziej zdziwiła mnie ropa, ale pozytywnie.
Do rozliczenia 2022 roku zostało kilka dni. Czas spojrzenia w przeszłość – i rozliczenia prognoz – zaczyna mieszać się z okresem snucia wizji na kolejne dwanaście miesięcy. Ciekawostką jest, iż mamy za sobą kolejny rok, który zwyczajnie był nie do przewidzenia.
W poprzednim tekście przedstawiłem hipotezę, która sugeruje, że część uczestników marginalnych obszarów rynku finansowego (segmentu kryptowalut i segmentu akcji memowych) przejawia bardziej hazardowe niż inwestycyjne nastawienie wobec swojej aktywności w tych segmentach.