Rutynowa kontrola
Okres świąteczno-noworoczny dla wielu ludzi przynosi nie tylko relatywnie dużo wolnego czasu ale także nastrój na robienie rozliczeń mijającego roku i planów na rok następny.
Okres świąteczno-noworoczny dla wielu ludzi przynosi nie tylko relatywnie dużo wolnego czasu ale także nastrój na robienie rozliczeń mijającego roku i planów na rok następny.
Czas spędzony w Internecie nauczył mnie, że badania podważające założenia albo pokazujące kuriozalność założeń konwencjonalnych teorii ekonomicznych i finansowych cieszą się dużym uznaniem czytelników.
W anglojęzycznych mediach istnieje cały gatunek tekstów opartych na tym, że relatywnie zamożni ludzie przedstawiają swoje domowe budżety i sugerują, że w sumie to ledwo co wiążą koniec z końcem. Jak łatwo się domyśleć teksty przyciągają sporą uwagę czytelników i często stają się internetowymi sensacjami.
Niedawno anglojęzyczne media biznesowe w krzykliwy sposób raportowały wyniki analizy badania opinii publicznej w USA, które skupia się na sposobie wykorzystania czasu. Jeden z nagłówków brzmiał tak: Amerykanie poświęcają 7000% więcej czasu na oglądanie telewizji niż na zarządzanie swoimi finansami.
Efekt opcji domyślnej to jedno z najbardziej interesujących zagadnień ekonomii behawioralnej a jednocześnie kwestia o dużym praktycznym znaczeniu. Jest to także zagadnienie kontrowersyjne bo część komentatorów sprzeciwia się używaniu opcji domyślnej do wpływania na zachowanie ludzi.
Jakiś czas temu natrafiłem na interesujące badania dotyczące preferencji dotyczących wielkości rodziny. Badania przeprowadzono w Kenii. Wyniki tych badań ilustrują jedną z największych trudności związanych z zarządzaniem finansami osobistymi.
Doradcy w dziedzinie finansów osobistych mają skłonność do wytykania i piętnowania niektórych zwyczajów wydatkowych. Nie jestem zagorzałym przeciwnikiem tej tendencji. Uważam jednak, że takie podejście ma ograniczone pozytywne efekty.
Pisanie o stronie wydatkowej zarządzania finansami osobistymi niemal zawsze prowadzi do dyskusji, której sensownym zakończeniem jest stwierdzenie, że poziom i struktura wydatków są kwestią indywidualnych preferencji.
W poniedziałek zwróciłem uwagę, że w finansach osobistych niewiele jest prawdziwych skrótów – nieskomplikowanych, łatwych w realizacji ulepszeń o potężnych efektach. By osiągnąć istotne rezultaty trzeba poważnie zmodyfikować styl życia i podejście do inwestowania i trzymać się tych zmian przez wiele lat. Niewielkie ulepszenia mogą poprawić stan finansów osobistych ale nie dadzą finansowej niezależności.
Artykuły zawierające listy błyskotliwych trików ułatwiających życie od wielu lat są częścią oferty portali internetowych. Idea prostych ulepszeń o potężnych pozytywnych efektach wdarła się także do dziedziny finansów osobistych. Głośnym przykładem takiego triku jest porada jednego z guru finansów osobistych, Suze Orman: zrezygnuj z kawy na wynos a zaoszczędzisz milion dolarów.