Wielkie narracje, post scriptum
Kilka dodatkowych kwestii zdołało się zebrać w krótkie posłowie do poprzedniego wpisu.
Kilka dodatkowych kwestii zdołało się zebrać w krótkie posłowie do poprzedniego wpisu.
Arcyciekawy, aczkolwiek stanowczo zbyt krótki wywiad, który wpadł mi w oczy na twitterze, przypomniał mi o temacie, z jakim od dawna się noszę w sensie wrzucenia go na blog.
W poprzednim wpisie wskazywałem rolę krótkich, zwięzłych porad w procesie przekazywania doświadczeń i wiedzy w tradingu.
Poszukując materiałów źródłowych do artykułu przypadkiem natrafiłem na jednym z portali finansowych na tekst, z którego pochodzi niniejszy cytat:
USA i Chiny okładają się celnymi pałami, ale to my, między innymi, musimy zbierać za to cięgi.
Będzie o książce, ale ponieważ trudno dyskutować o niej bez zdradzania treści, więc wolę uprzedzić tych, którzy mają zamiar po nią sięgnąć, a nie chcą psuć sobie przyjemności czytania.
Jeszcze kilka powodów na koniec, które zamkną nam ten cykl, choć nie rozstrzygną pewnie wszystkich dylematów.
Dość cienką, ale znaczącą granicę działania A.T. tworzy kolejny czynnik na tej liście:
Kolejny problem z A.T., który jednakże dla niektórych techników wydaje się być zaletą, to: