Wykres dnia: wybory a giełda
W świetle ponad stuletnich statystyk, wybór kandydata republikanów w dużej mierze oznaczałby straty giełdowe w tym roku.
W świetle ponad stuletnich statystyk, wybór kandydata republikanów w dużej mierze oznaczałby straty giełdowe w tym roku.
Zwykle w nasze wykresy dnia nie odwołują się do pojedynczych akcji. Lubimy sobie powędrować po świecie i szukać tam ciekawostek, które mają pośredni związek z GPW. Dziś jednak rzut oka na wykres sektorowy z Warszawy, który dobrze pokazuje, jak szybko zmieniają się nastroje na rynkach.
Nie chciałbym być kolejnym epatującym hiobowymi doniesieniami z giełd, więc poszukam raczej pozytywnych obrazków.
Na początku stycznia naszym wykresem na niedzielę była cena ropy. Genezą umieszczenia ceny ropy była oczywistość korelacji pomiędzy surowcem i kondycją rynków akcji. To, co było oczywiste dla wielu uczestników rynku dziś stało się tematem medialnego zainteresowania. Dlatego dziś sięgamy znów po rynek ropy i korelacje pomiędzy rynkami akcji i ceną surowca, ale z perspektywy zakończenia miesiąca.
Amerykański indeks największych akcji S&P 500 to jeden z nielicznych dziś rynków, które nie wpadły w bessę.
Pierwszy tydzień nowego roku zaowocował wysypem analiz historycznych, których centralnym punktem było poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, jaki będzie rok, który zaczyna się od jednego najmocniejszych tąpnięć indeksów w historii. Gdzieś w tym całym zamieszaniu ginie jednak fakt, iż naprawdę brutalny tydzień ma za sobą również rynek ropy. Naszym wykresem na niedzielę jest cena ropy w perspektywie miesięcznej.
Zdecydowałem, że nienajgorszym pomysłem będzie rozpocząć nowy rok na Blogach Bossy od przypomnienia co wydarzyło się w 2015 roku. Jest to o tyle łatwe, że Bespoke, jak co roku przygotował podsumowanie wyników globalnych rynków akcyjnych*.
Statystyki wyglądają optymistycznie – hossa w USA powinna trwać, a więc i świat nie powinien tracić nadziei.
Powoli zbliża się czas rocznych podsumowań i prognoz na rok przyszły, więc analitycy, komentatorzy i dziennikarze produkują szersze spojrzenia. Z okolic Wall Street i serwisu Barron’s, zawsze nieco bardziej skupionych na sobie, płynie właśnie opinia o mijającym roku jako dalekim od jednoznaczności.
Akcyjne rynki wschodzące mają za sobą bardzo słabe pięć lat, zwłaszcza w zestawieniu z wynikami rynków rozwiniętych. Ta niedyspozycja rynków wschodzących tworzy interesujące tło do dyskusji o polskich akcjach i niebezpiecznych tendencjach w zachowaniu inwestorów.