Kolejne spojrzenie na rynki chińskie

Rynki chińskie wróciły do gry po świątecznym tygodniu. Powrót odbył się w kontekście pytań i obaw o korektę zwyżek, której echa odczuliśmy również w Europie. Tamtejsze giełdy zdają się być uzależnione od nowych programów stymulujących, więc czas spojrzeć na nasz najbardziej atrakcyjny spekulacyjnie trade roku, którym – jak napisałem w lutym – były rynki chińskie.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Chiny

Nie ma dziś chyba na świecie rynku, wobec którego inwestorzy są bardziej pesymistycznie nastawieni niż Chiny. W analizach nie brakuje opinii, iż tamtejsze rynki akcji są właściwie nieinwestowalne z racji napięć regulacyjnych i kolizji, w jakiej rząd w Pekinie znalazł się np. z Tajwanem czy Waszyngtonem.

Czytaj dalej >

Od handlu narkotykami na giełdę

Wśród najcenniejszych giełdowych firm świata są dzisiaj koncerny, które zbudowały potęgę na handlu narkotykami. I to także w czasach, kiedy ten handel był nielegalny – wynika z książki Jonathana Kaufmana „The Last Kings of Shanghai: The Rival Jewish Dynasties That Helped Create Modern China”.

Czytaj dalej >

Mamy pana pieniądze i co pan nam zrobi?

„Mam trochę krótkich pozycji na rynku japońskim i będę je zwiększał. Ale cokolwiek tam zrobię, wiem, że gdy nadejdzie kryzys nie chcę być tam obecny w okolicach dna, ponieważ Japończycy uruchomią różnego rodzaju działania protekcyjne i ochronne. A cokolwiek zrobią, by chronić siebie, to na pewno nie będzie dobre dla Jima Rogersa.

Obawiasz się, że nie będziesz mógł wycofać swoich pieniędzy?

Tak. Mogą zamrozić wypłaty. Mogą wprowadzić różne kursy wymiany walut. Bóg wie, co mogą jeszcze wymyślić.

Ale czy nie będziesz bezpieczny, jeśli będziesz sprzedawał krótko japoński rynek na przykład na giełdzie w Chicago?

Wyobraź sobie, że mogą wprowadzić dwie opcje wymiany walut i facet, który będzie po drugiej stronie transakcji, nie będzie w stanie wypełnić zobowiązań.

Nad takimi sytuacjami czuwa izba rozliczeniowa.

Wspaniale. Cieszę się, że to mówisz. To najlepsza wiadomość, o jakiej słyszałem od dłuższego czasu. Niemniej jednak, wolę być bardzo ostrożny.”

Przypomniał mi się ten fragment rozmowy przeprowadzonej przez Jacka Schwagera z Jimem Rogersem w 1987 roku (Czarodzieje rynku. Rozmowy z wybitnymi traderami), gdy media doniosły o ostatnich kłopotach Marka Mobiusa z inwestycjami na rynku chińskim. Według jego słów, rząd chiński wprowadził ograniczenia związane z wypłatami pieniędzy. Choć aktywa Mobiusa znajdują się w międzynarodowym banku, jakim jest HSBC, to jednak bank działając na terenie Chin podlega tamtejszym restrykcjom i ograniczeniom.

Czytaj dalej >

Budżet płaci, a parkiet zyskuje

100 mld USD z pieniędzy, które rząd USA przekazał podatnikom w ramach bodźców ekonomicznych zapobiegających spowolnieniu gospodarki w związku z epidemią, trafiło na giełdy; średnio 45,8 proc. pensji menadżerów w spółkach zależy od siły rynkowej ich firmy. To tylko niektóre w wniosków z najciekawszych badań naukowych dotyczących rynku inwestycji.

Czytaj dalej >