Blogowe prognozy 2021

Tradycyjnie na starcie nowego roku rozliczamy nasze blogowe prognozy na ostatnie 12 miesięcy. Przez ostatnie 9 lat robiliśmy to przyglądając się konkretnym prognozom i konfrontowaliśmy zdania z rzeczywistością. Uwzględniając jednak to, co miało – stale ma – miejsce na świecie sens tych rozliczeń jest ograniczony. Niezależnie, czy ktoś trafił z prognozą, wynik takiego zakładu został w pewnym sensie unieważniony przez rzeczywistość.

Czytaj dalej >

Blogowe prognozy 9.0

Zgodnie z tradycją na naszych blogach przystępujemy do kolejnej edycji prognoz na następne 12 miesięcy, ale zaczynamy od rozliczenia z prognozami dla poprzedniego roku. Jak zawsze w komentarzach prosimy o prognozy, najlepiej dość konkretne, łatwe do rozliczenia i – najważniejsze – pozwalające na konfrontację własnych opinii z opiniami innych.

Czytaj dalej >

Gotowi na hossę? Prawdziwą hossę…

Hossa, która rozpoczęła się w styczniu 2016 roku w pierwszym roku doprowadziła do wzrostu głównego indeksu o ponad 20 procent. Jeszcze lepiej wyglądało to w segmencie średnich spółek. W tym wypadku wzrost wyniósł 10 punktów procentowych więcej. Najmniej korzystnie w tym zestawieniu prezentowały się duże spółki z „zaledwie” 18 procentową zwyżką (choć po uwzględnieniu dywidend było to 20 procent).

Czytaj dalej >

Blogowe prognozy 3.0

W ostatnich dwóch latach bawiliśmy się w prognozy (2012 i 2013) na kolejne 12 miesięcy i na progu nowego rozdziału czas na wersję 3.0, która – zapewne – mniej będzie miała wspólnego z tym, co wydarzy się naprawdę a więcej zarysuje soczewki organizujące naszą uwagę dzisiaj. Oczywiście zaczniemy od rozliczenia, w którym odniesiemy się do prognoz sprzed roku.

Czytaj dalej >

Blogowe prognozy 2.0

W końcówce roku 2011 na blogach bawiliśmy się prognozami. Całość wymyślona była w odniesieniu do dyskusji pod jedną z notek, więc wyszło z tego troszkę zamieszania. Zamiast prognoz najbardziej prawdopodobnych miały być najbardziej nieprawdopodobne, ale udzielaliśmy odpowiedzi, jak chcieliśmy. W tym roku to poprawimy, ale dziś tytułem podsumowania, które dobrze pokazuje, jak trudno rozliczyć… prognozy.

Czytaj dalej >