Prościej często oznacza lepiej
Wczoraj pisałem o (niepotwierdzonej) historii o inżynierze z OpenAI, który ma bardzo mocną tezę inwestycyjną i bardzo karkołomny pomysł na praktyczne rozwinięcie tej idei.
Wczoraj pisałem o (niepotwierdzonej) historii o inżynierze z OpenAI, który ma bardzo mocną tezę inwestycyjną i bardzo karkołomny pomysł na praktyczne rozwinięcie tej idei.
Zdaję sobie sprawę, że trochę ryzykuję opierając cały tekst na pojedynczej wiadomości z X (przypominam, że nie ma już tweetów i Twittera). Tym bardziej, że jest to wiadomość oparta na niepotwierdzonym indywidualnym doświadczeniu. Jest jednak świetną inspiracją by poruszyć kilka interesujących wątków z dziedziny finansów osobistych i inwestowania.
Początek tygodnia na amerykańskim rynku akcyjnym ubarwiony został drugim, wielkim festiwalem spółek memowych.
Keith Gill – inwestor indywidualny i influencer finansowy, który zainicjował pierwszy festiwal spółek memowych na początku 2021 roku, opublikował na X rysunek, na którym osoba siedząca na fotelu pochyla się do przodu. Rysunek okazał się bardzo cenotwórczą informacją: od zamknięcia piątkowej sesji (17,46 USD) do maksimum wtorkowej sesji (64,83 USD) akcje GameStop zyskały 271% (teraz handlowane są na poziomie 37 USD).
Na rynku regularnie występują sytuacje, w których jedna narracja, jeden scenariusz dominuje myślenie o przyszłości. Tak bardzo, że większość inwestorów nie może sobie wyobrazić alternatywnej przyszłości.
Znaczna część inwestorów po wejściu w świat giełdowy dopiero zaczyna odkrywać, kim tak naprawdę są.
Nvidia stała się symbolem gorączki związanej z motywem AI na rynku akcyjnym. To interesujący rozwój sytuacji bo Nvidia nie działa bezpośrednio w segmencie AI lecz produkuje mikroprocesory używane przez firmy działające w tym segmencie. W pewnym sensie spółka realizuje maksymę: w czasie gorączki złota sprzedawaj kilofy.
Pod koniec kwietnia pisaliśmy na Twitterze o analizie JP Morgan, która wskazywała, że inwestycyjny motyw AI „dodał” około 1,4 biliona kapitalizacji indeksowi S&P500 w 2023 roku i odpowiada za dużą część całkowitego wzrostu indeksu w bieżącym roku.
W dużym uproszczeniu można podzielić inwestorów na dwie grupy: tych, którzy uważają, że w inwestowaniu wszystko jest oczywiste i tych, którzy uważają, że w inwestowaniu bardzo rzadko spotyka się klarowne sytuacje.
Ta druga grupa traktuje proces inwestycyjny jako układanie wachlarza możliwych scenariuszy i próbę odgadnięcia czy aktualna wycena rynkowa niedoszacowuje albo przeszacowuje szanse na zrealizowanie się, któregoś z nich albo efekty takiej realizacji.
Inwestowanie w oparciu o motywy inwestycyjne jest popularne. Jednym z powodów tej popularności jest fakt, że motywy inwestycyjne oparte są na przekonywujących narracjach. Inwestorzy lubią dobre historie bo wzmacniają zaufanie do podejmowanych na rynku decyzji – inwestowanie jest wtedy łatwiejsze.
W wykresie dnia zwróciłem uwagę na fakt, że Europa nie tylko przetrwała pierwszą z 2-3 trudnych zim ale przetrwała ją w bardzo dobrej formie. Europejska gospodarka nie wpadła w głęboką recesję, europejski przemysł nie został zdziesiątkowany a konsumpcja nie załamała się.