Najnowsze wpisy

Zmiana

Wiele zmieniło się na rynku od czasu, kiedy ropa była po blisko 150 dolarów za baryłkę a świat pełen był wizji samochodów napędzanych energią elektryczną lub biopaliwami a każdym dom miał być producentem energii ze słońca. Producenci etanolu w USA chronią się przed wierzycielami, producenci paneli słonecznych nie mogą znaleźć zbytu na swoje towary, bo nie ma chętnych na kredytowanie nowych inwestycji a administracja amerykańska staje przed trudnym zadaniem pogodzenia interesów konsumentów, upadających producentów biokomponentów i słaniających się po recesyjnym ciosie producentów samochodów.

Czytaj dalej >

Psycholog na giełdzie czyli riposta

?Polityka” od kilku tygodni prowadzi na swych łamach kącik o nazwie ?Pomocnik psychologiczny”, w którym to niedawno Joanna Solska spróbowała przy współudziale psychologów rozwikłać zagadkę pochodzenia obecnej bessy giełdowej. Bo okazuje się, że jednak Polacy, wbrew obiegowej opinii, nie znają się jednak na wszystkim, za to polscy psychologowie jak najbardziej!

Czytaj dalej >

Benchmarki są dla frajerów

Aktywne działanie na rynku nie ma sensu, bo większość inwestorów nie jest w stanie pokonać indeksu. W związku z tym lepsza jest strategia kup i trzymaj – najlepiej w formie funduszu indeksowego. Tak w skrócie brzmi stanowisko części obserwatorów rynku, które chyba najbardziej spopularyzował Burton Malkiel w „Błądząc po Wall Street”, zaś po raz kolejny przypomniało mi się, dzięki lekturze „Twój mózg, twoje pieniądze” J. Zweiga.

Czytaj dalej >

Kłopot z pudelkiem

Spotkałem się niedawno z pieszczotliwym określeniem znanej gazety zajmującej się rynkiem finansowym – „Pudelek Biznesu”. To dość dobre określnie na opisanie formuły, którą ostatnio ów dziennik obrał (formuła ta zmieniała się już kilkakrotnie w ostatnich latach). Niestety wraz z przyjęciem linii „brukowca rynku kapitałowego” pojawiają się pewne problemy.

Czytaj dalej >

Towary wedle MFW

Inwestorzy, którym dane było obserwować polską transformację lat dziewięćdziesiątych pamiętają zapewne czasy, kiedy George Soros – za sprawą Fundacji Batorego – Leszek Balcerowicz, Jeffrey Sachs i Międzynarodowy Fundusz Walutowy zajmowali w polskiej polityce gospodarczej miejsce zwykle zarezerwowane dla kozłów ofiarnych. Nie było bezeceństwa, którego politycy i znani dziś publicyści nie byli wstanie powiedzieć na temat wymienionych osób i organizacji. Dziś Międzynarodowy Fundusz Walutowy już nie jest bee a jego obecność w Polsce – nawet potencjalna – uznawana za konieczną. To dobry moment, by spojrzeć na MFW w kontekście rynku towarowego.

Czytaj dalej >

Strach ma trochę mniejsze oczy !

Ryzyko walutowe pozostaje niezmiennie groźne dla naszej gospodarki, choć strach ma już nieco mniejsze oczy. Bombardowanie korzystnymi informacjami na temat stanu naszej gospodarki przyniosło ostatnio silne (choć można z tym polemizować) umocnienie złotego, względem szczytów słabości naszej waluty w bieżącym roku. Powoduje to spadek naszego zadłużenia w walutach obcych w przeliczeniu na złote. Mimo to, całkowite zadłużenie w walutach obcych (przeliczone na euro bądź dolara) pozostaje nadal wyjątkowo wysokie, o czym można przekonać się miedzy innymi śledząc informacje napływające z NBP lub …..na stronie CIA.

Czytaj dalej >

Fundusze emerytalne walczą

Nie tylko o swoje dochody z horrendalnego haraczu nakładanego na przymusowe składki od każdego z nas, ale również o umożliwienie inwestowania na zagranicznych rynkach. Ciekawe, że nie widzę zadawania przez dziennikarzy trudnych pytań dotyczących tych inwestycji, wszyscy idą ślepo za argumentacją OFE, że od tej pory „będziemy jeszcze bardziej efektywni”. Albo jeszcze inaczej: „gdybyśmy mogli inwestować za granicą, to dopiero byście zobaczyli”.

Czytaj dalej >