Giełda narodowa, czyli kto kogo posiada?
W 1984 roku Olof Stenhammar założył giełdę opcyjną OM AB (Optionsmäklarna) w Szwecji.
W 1984 roku Olof Stenhammar założył giełdę opcyjną OM AB (Optionsmäklarna) w Szwecji.
Przyznaję ? kupiłem kilka razy w życiu zupełnie niepotrzebną rzecz dla gadżetu. Jestem raczej odporny na wszelkie serie kolekcjonerskie, breloczki, składanki itp., ale swego czasu, gdy do jakiejś gazety (kobiecej) dodano ?Czas Apokalipsy? kupiłem natychmiast w obawie, by takiej ?okazji? nie stracić.
Przynajmniej jedenaście z nich jest dobrze znana i opisana w literaturze, możliwa w praktycznym wykorzystaniu i mimo upływu czasu arbitrażyści nie znaleźli na nie sposobu.
W poprzednim tygodniu pozwoliłem sobie na zakwestionowanie odbywającego się w Polsce szumu na temat siły złota, która dla inwestorów w Polsce ma słabość w postaci zależności od kursu USD/PLN. Dziś pozwolę sobie na kolejne pytanie, które nie daje mi od pewnego momentu spokoju – o co chodzi z tym szumem wokół słabego dolara.
Pojawiły się dziś informacje o nowej ?aferze” – dotyczy ona prywatyzacji GPW, a przyczynkiem do sprawdzenia ewentualnych nieprawidłowości przez prokuraturę jest system giełdowy Warset, jaki wszyscy znamy, a może nawet lubimy za jego szeroką funkcjonalność. Czy na pewno jednak mamy do czynienia z aferą? Zbada to prokuratura – ja nie zamierzam ferować wyroków w tym wpisie, a bardziej zwrócić uwagę na postępujące ?pudelkowanie” rzeczywistości.
Młodzi ludzie rozpoczynający swą karierę zawodową i starający się o pracę mają do dyspozycji mnóstwo poradników (w książkach, mediach, Internecie) dotyczących tego w jaki sposób poprawnie napisać życiorys, list motywacyjny i w końcu jak wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej.
Statystyczne zależności wykryte podczas testów danych historycznych mają znaczenie nie tylko dla traderów, używających mechanicznych systemów transakcyjnych.
Znamy już nazwiska tegorocznych laureatów nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii.
Ostatnie sesje przyniosły sporo emocji wokół złota. Nowe rekordy i przełamanie szczytu wszech czasów obrodziło optymistycznymi tekstami na temat jego przyszłości i wysunęło kruszec na pierwsze strony serwisów relacjonujących wydarzenia na rynkach finansowych. Jak zwykle w takich momentach wśród uczestników gry pojawiają się dwa obozy – jedni twierdzą, iż artykuły prasowe pchną nową falę popytu a drudzy sugerują ucieczkę, gdyż prasa wysyła sygnał końca trendu. Mnie zainteresowało w tym coś innego – polskie emocje wobec rynku, który Polakom przynosi szkodę.
Wśród anomalii, które w rzeczywistym inwestowaniu w akcje deformują oryginalne formuły Świec japońskich (ang. Candlesticks), znalazły się również takie, które dotyczą długości cieni.