Wsparcia i opory w nauce
Dla analityków technicznych temat linii tworzących wsparcia i opory na wykresie to jedno z najistotniejszych narzędzi, a więc wiedzy i ciekawostek w tym temacie nigdy nie dość.
Dla analityków technicznych temat linii tworzących wsparcia i opory na wykresie to jedno z najistotniejszych narzędzi, a więc wiedzy i ciekawostek w tym temacie nigdy nie dość.
Wakacje właściwie się skończyły, więc część Czytelników, może mieć żal, że dopiero teraz zajmuję się kolejnym zestawem reguł podanych przez Jacka Schwagera w Analizie technicznej rynków terminowych. Mam jednak nadzieję, że spora część na pewno się do nich stosuje, a ci którzy dopiero zaczynają mogą je nadal wykorzystać i włączyć do zestawu własnych reguł.
Odnoszę wrażenie, że polskie media zdecydowanie za mało miejsca poświęcają historii Let’s Gowex – zarówno samemu oszustwu jak i jego zdemaskowaniu. Przypadek hiszpańskiego dostawcy bezprzewodowego internetu oferuje kilka cennych lekcji o rynku akcyjnym.
Po przeczytaniu artykułu w Irish Times przedstawiającego sylwetkę legendarnego i kontrowersyjnego inwestora Georga Sorosa pomyślałem, że do dwóch popularnych sygnałów rynkowych – krzyża śmierci i złotego krzyża – należy dodać ból w krzyżu.
Gdy na początku roku wyjaśniałem, dlaczego w tamtym momencie miałem problem z zarysowaniem jakiegokolwiek oczekiwanego przeze mnie scenariusza wydarzeń na naszym rynku (https://blogi.bossa.pl/2014/01/10/prognostyczne-oczekiwanie/) nie spodziewałem się, że kolejne osiem miesięcy na warszawskiej giełdzie przebiegnie w atmosferze coraz większej stagnacji.
Komentatorzy amerykańscy wiedzą kto tak pcha tę hossę giełdową ponad 5 rok i to po kursach, które mogą wydawać się nieco przewartościowane.
Po wyprawie w poszukiwaniu okazji na rynku rosyjskim przesuniemy dziś kolejną granicę w ETF-owej emigracji na rynki zagraniczne. Kupimy polskie akcje przez EFT dedykowany rynkowi warszawskiemu.
Po raz ostatni otwieram książkę Bulkowskiego by przerobić jeszcze jeden z tematów, który opisałem sobie na marginesach.
Kilka dni temu zwróciłem uwagę na wielkość i stabilność efektu małych spółek na amerykańskim rynku akcyjnym. Korzystałem z opracowania analityków banku Macquarie, którzy polemizowali z argumentami Kennetha Fishera, znanego doradcy inwestycyjnego, który w opublikowanym w Financial Times artykule skrytykował „mit efektu małych spółek”.