Po wyprawie w poszukiwaniu okazji na rynku rosyjskim przesuniemy dziś kolejną granicę w ETF-owej emigracji na rynki zagraniczne. Kupimy polskie akcje przez EFT dedykowany rynkowi warszawskiemu.

Na pierwszy rzut oka kupienie funduszu indeksowego na polskie akcje mając pod ręką polską giełdę wydaje się wożeniem samowaru do Tuły. Jeśli jednak przełamie się barierę emigracji z GPW na rynki zagraniczne, to całość już nie wygląda tak paradoksalnie. Zwyczajnie zwalnia nas z wybierania spółek na rodzimym rynku i daje możliwość kupienia koszyka, który ktoś wcześniej skonstruował. ETF iShares MSCI Poland Capped z symbolem EPOL zawiera w sobie 43 najważniejsze spółki z GPW i faktycznie jednym krokiem daje ekspozycję części portfela na kluczową część warszawskiego rynku. W istocie taki krok wydaje się wysoce racjonalny dla graczy, którzy poświęcają czas na szukanie okazji w skali globu a nie tylko na lokalnym rynku, ale nie chcą tracić ekspozycji na jeden z mniej lub bardziej ważnych rynków wschodzących.

Oczywiście można próbować samemu powielić koszyk EPOL w złotówkach, ale to wymagałoby czasu, którego po wypłynięciu w świat globalnych inwestycji i przestawieniu się na inwestycje w obcych walutach zwyczajnie zaczyna brakować. Dlatego rzućmy okiem na to, co właściwie kupujemy nabywając ETF śledzący polski rynek akcji. Zaskoczenia nie będzie. Kluczowym segmentem, na który wyeksponujemy się przez EPOL jest sektor finansowy. Ponad 50 procent całego portfela przypada na akcje banków i PZU. Kolejne 35 procent przypada na sektor surowcowy, paliwowy i energetyczny, co oznacza, iż za pomocą ETF dostajemy ekspozycję na spółki typu KGHM, PKN, PGNiG czy kopalnie, ale też najważniejszych producentów i dystrybutorów energii. Wreszcie ostatnie 15 procent – zgrubnie licząc – przypada na koszyk, w którym są kluczowe spółki technologiczne czy przemysłowe, ale też związane z handlem hurtowym i detalicznym.

epol-3

(Źródło danych: iShares)

Osoby, które w szczegółach chcą poznać udział spółek w indeksie i przydzielenie poszczególnych akcji do sektorów, muszę odesłać na strony iShares, ale rzut oka na wykres poniżej wystarcza, by dostrzec, że w dużej mierze kupujemy warszawskie blue chipy i ciekawą część spółek o średniej kapitalizacji. Polecam porównać sobie koszyk EPOL z indeksami blue chipów i średniaków, by wyrobić sobie wyobrażenie, na jaką część rynku polskiego daje ekspozycję omawiamy ETF i później ocenić jego zaletę na tle funduszu indeksowego, który można kupić na warszawskim parkiecie. Zapewniam, iż szybko okaże się, iż EPOL reprezentuje koszyk o sporej szerokości, ze spółkami, które chcieliście wcześniej kupić. Leniwszym polecam poniższy wykres, który daje wyobrażenie o skali obecności topowych spółek i skromnej, ale jednak reprezentacji spółek o średniej kapitalizacji.

epol-1

(Źródło danych: iShares)

Na koniec tradycyjnie wykres funduszu ETF EPOL z naszej platformy Infront wspomagającej grę na rynkach zagranicznych i… ponadczasowy kawałek każdego szukającego swojej szansy na obcej ziemi.

epol-2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.