Lokalne krachy

Jeśli miałbym wskazać inwestorów, którzy mogliby zrezygnować z geograficznej dywersyfikacji swoich inwestycji akcyjnych to wybór padłby na inwestorów z USA. Globalny charakter notowanych na amerykańskich giełdach korporacji de facto zapewnia częściową dywersyfikację geograficzną. Relatywnie łatwo jest też zbudować argument o wyjątkowości amerykańskiego rynku (wyjątkowej szczęśliwości). W ostatnich 120 latach rynek w USA wygrywał z rynkiem globalnym o 2 punkty procentowe rocznie.

Czytaj dalej >

Media i negatywne emocje

Idea, że „media ogłupiają ludzi” nie jest ani nowa ani niszowa. Zwolenników takiego podejścia można znaleźć w różnych obozach ideologicznych i w różnych grupach społecznych.

W ostatnich miesiącach zwróciłem uwagę na sygnały (z badań naukowych) wskazujące na konkretny mechanizm, w których „media ogłupiają ludzi” czyli przekazują im wykrzywiony obraz rzeczywistości. Od mniej więcej 1970 roku można zaobserwować wyraźny wzrost negatywnego sentymentu zarówno w prasie jak i w publikacjach książkowych. Piszę o państwach Zachodu, przede wszystkim USA, bo to teksty (prasowe i książkowe) z tego regionu badano.

Czytaj dalej >

Korporacyjne FOMO

W dużym uproszczeniu można podzielić inwestorów na dwie grupy: tych, którzy uważają, że w inwestowaniu wszystko jest oczywiste i tych, którzy uważają, że w inwestowaniu bardzo rzadko spotyka się klarowne sytuacje.

Ta druga grupa traktuje proces inwestycyjny jako układanie wachlarza możliwych scenariuszy i próbę odgadnięcia czy aktualna wycena rynkowa niedoszacowuje albo przeszacowuje szanse na zrealizowanie się, któregoś z nich albo efekty takiej realizacji.

Czytaj dalej >