Co można zrobić?

Ten tekst spodoba się wszystkim. Prawie wszystkim – ale Ci, którym by się mógł nie spodobać zapewne nie czytają tego bloga. Po pierwsze, poniższy wpis potwierdza to o czym wszyscy czytelnicy wiedzą. Po drugie, umożliwia merytoryczne narzekanie na otaczającą nas rzeczywistość. Po trzecie, jest pełen nadziei ponieważ pokazuje, że w Polsce w 2012 roku ciągle jest wiele nisko wiszących owoców do zerwania w dziedzinie prowadzenia pro-wzrostowej polityki gospodarczej.

Czytaj dalej >

Dostosowanie sezonowe danych z amerykańskiego rynku pracy

Regularnie czytam blog Zero Hedge*. Dla tych, którzy nigdy o Zero Hedge nie słyszeli powinienem napisać, że ZH to miejsce bardzo anty-establishmentowe, anty-mainstreamowe, w którym zdecydowaną przewagę posiadają permanentni niedźwiedzie, hiperinflacjoniści oraz złotomaniacy. Z powyższych powodów, redaktorzy i czytelnicy ZH bardzo specyficznie zareagowali na piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy.

Czytaj dalej >

Niewielkie pole manewru

Co prawda, uruchomienie programu LTRO przez Europejski Bank Centralny zmniejszyło zagrożenie wystąpienia Lehman-type event w europejskim systemie bankowym ale nie wyeliminowało ryzyka negatywnego szoku ekonomicznego w sektorze finansowym. Kryzys na rynku długu rządowego państw peryferyjnych strefy euro wciąż zagraża europejskiej gospodarce. Co więcej, część gospodarek (Wielka Brytania, Hiszpania) ponownie wkracza w recesję pod ciężarem wewnętrznych problemów fiskalnych i strukturalnych.

Czytaj dalej >

Rzeczywistość zawstydza teorie ekonomiczne

Muszę przyznać, że jestem zawstydzony faktem, że dopiero w tym tygodniu dowiedziałem się o tzw. Memorandum Summersa o eksporcie ‘trujących’ gałęzi przemysłu do państw rozwijających się. Po pierwsze, jest to niezwykle inspirujący fragment analizy ekonomicznej. Po drugie, Memorandum Summersa pokazuje pułapki prostych rozwiązań. Po trzecie, może okazać się bardzo pomocne w zrozumieniu ‘logiki’ stojącej za próbami walki z kryzysem w strefie euro.

Czytaj dalej >