Strategia kupna korekty, część 5
Na zakończenie sprawdźmy jak wygląda systematyczne polowanie na korekty na rynku walut. Tutaj trendy bywają szczególnie silne i długotrwałe.
Na zakończenie sprawdźmy jak wygląda systematyczne polowanie na korekty na rynku walut. Tutaj trendy bywają szczególnie silne i długotrwałe.
Zapewne inwestujący w zagraniczne indeksy za pomocą derywatów wszelkiego typu są zainteresowani tym jak prezentowana w tym cyklu strategia polowania na korekty radzi sobie na innych rynkach.
Nie chciałbym być kolejnym epatującym hiobowymi doniesieniami z giełd, więc poszukam raczej pozytywnych obrazków.
Indeks jest łatwy do zreplikowania w portfelu, ale nie ma takiej zmienności jak pojedyncze akcje, sprawdźmy jak na nich działa to wszystko, co do tej pory w poprzednich dwóch wpisach testowałem.
Na tym blogu wielokrotnie pokazywałem różnice w mechanice naszego rynku wobec giełd amerykańskich, formułując praktyczne wnioski inwestycyjne, poniżej uczynię to ponownie.
Wzorując się na wyliczeniach z poprzedniego wpisu dokonałem poniżej zestawienia naszych polskich, narodowych bess.
Jak w inwestowaniu wykorzystać wiedzę typu: „Warren Buffett i ja posiadamy średnio po ok. 30 miliardów dolarów na głowę”?
Nie, nie mam zamiaru dowodzić jakichś spiskowych teorii, jeśli już to pokazać, że w pewnego rodzaju „inżynieria dusz” rezyduje tam, gdzie się jej najmniej spodziewamy.
Amerykański indeks największych akcji S&P 500 to jeden z nielicznych dziś rynków, które nie wpadły w bessę.