Wykres dnia: fetysz średniej
Po wielu miesiącach udało się indeksowi WIG20 przeczołgać w górę ponad średnią długoterminową, czyli 200-dniową.
Po wielu miesiącach udało się indeksowi WIG20 przeczołgać w górę ponad średnią długoterminową, czyli 200-dniową.
Często przypominamy na Blogach Bossy, że wskaźniki rynkowe i strategie inwestycyjne, które dobrze służyły inwestorom w przeszłości mogą przestać działać wskutek zmieniających się warunków rynkowych. Określenie czy ma się do czynienia z taką sytuacją czy zwyczajnym okresem słabszych rezultatów to jedno z trudniejszych wyzwań inwestycyjnych.
Nikt nie może mieć wątpliwości, iż najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni na rynkach był piątkowy raport amerykańskiego Departamentu Pracy. Dane były na tyle mocne, iż rynki były w stanie powstrzymać się od obaw przed podwyżką ceny kredytu w USA i skupić się na elemencie pozytywnym, jake niesie ze sobą mocny wzrost liczby miejsc pracy.
Drobny alert dla grających na niemieckim DAX, których jest dość sporo wśród polskich traderów.
Dla zwolenników gospodarki rynkowej i osób przywiązanych do dawki racjonalizmu w polityce nastały trudne czasy. Wzrost populistów i różnej maści szarlatanów owocuje kłamstwami i fałszywymi interpretacjami rzeczywistości. Jednym z popularniejszych ostatnio jest kondycja giełdy londyńskiej, która ma świadczyć o małym problemie Brexit’u dla brytyjskiej gospodarki.
Dzisiejszy wykres należeć będzie do kategorii egzotycznych: będzie nim główny indeks pakistańskiej giełdy (z siedzibą w Karaczi).
W erze post-Brexitowej jesteśmy skazani na wiele normalnych jak i zaskakujących zjawisk związanych z decyzją obywateli Wielkiej Brytanii, które będą jeszcze długo trząść rynkami.
Nasze blogowe wykresy na niedzielę zwykle podróżują po różnych segmentach rynku. Czasami brak nam odwagi, by spojrzeć na coś, co wszyscy widzą. Dlatego, na początek wakacji i początek postbrexit’owej rzeczywistości jeden z najciekawszych wykresów, z dostępnych dziś na rynku. Banalny WIG20 w perspektywie tygodniowej.
Większość ludzi pracujących w sektorze inwestycyjnym lub inwestujących na rynku własne pieniądze zetknęła się z pełną rozczarowania reakcją znajomych, którzy dowiedzieli się od nich, że 5% do 7% rocznie to realistyczne, choć optymistyczne, oczekiwania stóp zwrotu z rynku akcyjnego w długim terminie.
Chwilę po najsłabszym od blisko sześciu lat odczycie z amerykańskiego rynku pracy temat „wykresu na niedzielę” narzuca się sam. Musimy spojrzeć na zmianę w liczbie etatów, jaką oszacował Departament Pracy. Mimo powszechnego przekonania, iż mniej liczą się same dane, a więcej interpretacje, tym razem raport nie pozostawia szerokiego pola wyboru i zwyczajnie będzie miał wpływ na rzeczywistość.