Negatywna selekcja
Mało uwagi poświęcono w Polsce informacji, że Zillow zamknął linię biznesową zajmującą się animacją na amerykańskim rynku nieruchomości.
Mało uwagi poświęcono w Polsce informacji, że Zillow zamknął linię biznesową zajmującą się animacją na amerykańskim rynku nieruchomości.
Inwestorzy regularnie zastanawiają się czy wystarczająco wcześnie zauważyli jakąś okazję inwestycyjną, rodzący się trend czy wzrost popularności rynkowej narracji. Można zaproponować prostą regułę wyjaśniającą część wątpliwości: jeśli istnieje już produkt inwestycyjny stworzony specjalnie dla danego pomysłu inwestycyjnego to nie „jest już wcześnie”.
Gdy na początku ubiegłego tygodnia niemal wszystkie media informowały, że cena ropy osiągnęła ujemne wartości inwestycyjne fora zapełniły się pytaniami gdzie można kupić ropę naftową i jeszcze otrzymać za ten zakup pieniądze. Zwykli ludzie zastanawiali się czy ktoś im będzie dopłacać do tankowania, indywidualni inwestorzy zastanawiali się jak zbić majątek na kupnie ropy, jeśli nie za -37,63 USD to przynajmniej za 0 USD za baryłkę.
W niedzielnym wykresie dnia pisałem o dotkliwej przecenie akcji spółek z sektora marihuany. Od historycznych szczytów ceny akcji liderów branży spadły od 50% do 70%. Notowania niektórych mniejszych firm wyglądają jeszcze gorzej.
Zaproponowałem kiedyś uproszczony model cyklu produktu inwestycyjnego. Model można uznać za kontrowersyjny bo pomniejsza rolę firm finansowych wprowadzających nowy produkt.
Sto dni istnienia produktu inwestycyjnego to zdecydowanie zbyt krótki okres by ocenić jego wyniki i strategię. Kontrowersje wokół rezultatów strategii zbalansowanego ryzyka dostępnej dla klientów Wealthfront przypominają jednak kilka ważnych zasad inwestycyjnych.
W poniedziałek spróbowałem spojrzeć na ubiegłotygodniowe zamieszanie na amerykańskim rynku finansowym oczami indywidualnego inwestora i wyciągnąć z reperkusji rynkowego tąpnięcia praktyczne wnioski.
Ubiegłotygodniowe tąpnięcie na amerykańskim rynku akcyjnym nie było spektakularne pod względem wysokości dziennych spadków. Okazało się jednak wyjątkowe pod względem gwałtowności zmiany rynkowych nastrojów.
Ważnym motywem gorączki na rynku kryptowalut jest drastyczny spadek zaufania do tradycyjnego sektora finansowego. Nie poszedłbym tak daleko by traktować to zjawisko jako przyczynę popularności kryptowalut ale dostrzegam w nim czynnik ułatwiający kryptowalutom zdobycie popularności.
Grzegorz Zalewski zauważył, że historia autorskiego funduszu inwestycyjnego Krzysztofa Rybińskiego może stanowić podstawę przynajmniej kilku tekstów o ważnych w sektorze inwestycyjnym problemach.