Zarabianie podczas snu, część 7
Statystyki, którą pokazuję od kilku wpisów, wyglądają kusząco w perspektywie zastosowania na naszych kontraktach terminowych.
Statystyki, którą pokazuję od kilku wpisów, wyglądają kusząco w perspektywie zastosowania na naszych kontraktach terminowych.
Jeśli kogoś ciekawi jak w różnych wariantach zachowuje się indeks DAX podczas regularnej sesji i w przerwie między sesjami, to ten wpis właśnie o tym traktuje.
Dalsze moje testy statystyczne z wejściami na początek lub na koniec sesji przyniosły wstrząsający wynik, z powodu którego kilka wcześniejszych wniosków wymaga aktualizacji.
Proponuję sprawdzenie, czy filtr z powodzeniem zastosowany na WIG20 sprawdzi się również na rynku amerykańskim, od którego te zabawy ze statystykami się zaczęły.
Jeszcze raz zagłębimy się w zmiany indeksu WIG20 podczas regularnej sesji na tle jego zmian „w nocy”, czyli z sesji na sesję.
Nawet sobie nie wyobrażam, że podobnych wyliczeń jak w poprzednim wpisie nie zrobiłbym dla rynku polskiego!
Wszelkie statystyczne zależności rynkowe działają na mnie niczym narkotyk, mogą być podstawą całkiem przyjemnych i skutecznych strategii, zresztą wiele z nich sam praktycznie wykorzystuję w tradingu.
Wielokrotnie obiecałem sobie zbadać na ile pomocny w decyzjach może być wskaźnik pokazujący procentowo aktualną ilość byków i niedźwiedzi na rynku akcji.
Korzystając z okazji, w drugiej części wpisu o najnowszym Nobliście ekonomicznym, którym został Richard Thaler, proponuję prezentację jego na wskroś praktycznej strategii giełdowej.
Jeden z trwalszych stereotypów inwestycyjnych głosi, że najlepszą strategią jest kupowanie gdy leje się krew, a więc gdy ceny spadają.