Czas to (nie) pieniądz, część 5
W finałowej odsłonie tego mini cyklu spróbuję wyjaśnić ostatnią tajemnicę tkwiącą w tezie:
W finałowej odsłonie tego mini cyklu spróbuję wyjaśnić ostatnią tajemnicę tkwiącą w tezie:
W tej części zajmiemy się kwestią: kto i jak ma największe szanse na zwiększenie swojej skuteczności w tradingu/inwestowaniu.
Ten wątek, dla przypomnienia, jest próbą odpowiedzi na fundamentalne dla inwestowania/ tradingu pytanie:
Kilka dni temu na konferencji Profesjonalny Inwestor jeden z zaproszonych przez organizatorów ekspertów – Paweł Szczepanik – w ten sposób wypowiedział się kryptowalutach: Lepiej handlować na science fiction gdzie jest zmienność niż na FW20, gdzie od lat nie ma zmienności.
To ostatni wpis z tej serii, ale dla wielu inwestujących prawdopodobnie najważniejszy z punktu widzenia ustalenia źródeł przewagi.
Tym razem kilka słów o tym rodzaju rynkowej supremacji, o której marzą wszyscy inwestorzy zanim nie urealnią swoich oczekiwań albo rzeczywiście trafią na żyłę złota.
W kolejnym wpisie z tej serii 2 podejścia do przewagi nieco mniej popularne, choć wcale nie gorsze przez to.
W tym wpisie kolejna metoda poszukiwania przewagi za pomocą jedynie specyficznego sposobu zarządzania wielkością pozycji (i teoretycznie ryzykiem).
Tym razem kilka słów o dość popularnej, aczkolwiek mocno kontrowersyjnej metodzie poszukiwania przewagi.