Prognozowanie rynku ropy naftowej jest trudne

Istnieje powiedzenie* sugerujące, że prognozowanie gospodarcze zostało wymyślone by sprawić wrażenie, że meteorolodzy trafnie prognozują pogodę. Oczywiście, jest to niezwykle niesprawiedliwe powiedzenie – w ostatnim ćwierćwieczu meteorologia poczyniła istotne postępy, co świetnie udokumentował Nate Silver, i na pewno nie zasługuje by porównywać ją z prognozowaniem gospodarczym.

Czytaj dalej >

‚Wszyscy ludzie powinni krótko sprzedawać amerykańskie obligacje’

W strumieniu mojego Twittera pojawił się odnośnik do tekstu, w którym w sierpniu 2010 roku Barry Ritholtz zastanawiał się czy amerykańskie obligacje znajdują się w fazie bańki spekulacyjnej. Ritholtz sprawdził, którzy komentatorzy i analitycy popierają hipotezę spekulacyjnego bąbla,  a którzy argumentują, że spekulacyjnej gorączki na rynku amerykańskich obligacji nie ma.

Czytaj dalej >

Rynek ropy naftowej – prognozy są tak dobre jak ich najsłabsze założenie

W czerwcu 2012 roku komentatorzy rynku naftowego oraz media biznesowe zwróciły uwagę na analizę rynku naftowego, którą stworzył Leonardo Maugeri. Weteran sektora naftowego, który w 2011 roku opuścił Eni i skoncentrował się na badaniach naukowych zawarł w raporcie bardzo optymistyczne prognozy dotyczące sytuacji na rynku naftowym.

Czytaj dalej >

Trading przyszłości

Zbliża się czas, kiedy święta na peryferyjnym rynku, jakim jest GPW, pokrywają się ze świętami w metropoliach, więc nie będę męczył czytelników klasyczną dla blogów bossy notką. W ramach świątecznej przerwy proponuję Państwu wyprawę do granic własnej wyobraźni, w której sami wymyślicie, jak będzie wyglądał świat tradingu za 10 lub 20 lat. Oczywiście nie chodzi o prognozę, bo już teraz możemy powiedzieć, że się nie sprawdzi, ale o zabawę i – również – spojrzenie w przeszłość.

Czytaj dalej >

Podatek, który ukradł hossę

Rynkowa mądrość – poparta teoriami – powiada, iż giełdy dyskontują wszystko, co będzie działo się w przyszłości. W istocie rynki dyskontują również wydarzenia potencjalnie możliwe i takie, których zaistnienie jest mało prawdopodobne. Ciekawostką jest to, że na rynku można również tracić energię na analizy wydarzeń przeszłych, które już nie będą miały miejsca.

Czytaj dalej >