Najnowsze wpisy

Elektryczne samochody

Od dłuższego czasu zbierałem się do napisania notki na temat elektrycznych samochodów w kontekście zapotrzebowania na ropę, ale to wszystko tak mgliste, że nie mogłem dobrze podejść do tematu. Podstawowym pytaniem jest, ile musi przejechać samochód napędzany akumulatorem, żeby mógł odnieść sukces na rynku. Każdy, kto pamięta, jak rozwijała się telefonia komórkowa i jakim problemem była konieczność ładowania telefonu po 15 minutach rozmowy zrozumie to pytanie – z punktu widzenia konsumenta jest ono najważniejsze.

Czytaj dalej >

Niepokojąca zgoda

Poświęciłem ostatnio sporo czasu na prześledzenie argumentacji zwolenników regulacji rynków surowcowych, które miałyby zostać nałożone na tzw. spekulantów. Generalnie rzecz biorąc niewiele można znaleźć tam nowego. Większość sprowadza się do wyliczenia: są szkody dla konsumentów, producentów samochodów, linii lotniczych i przemysłu turystycznego. Mówiąc w skrócie, jakiś populistyczny szum. Ciekawsze jednak jest to, iż na rynku panuje zgoda – zeszłoroczne wyceny surowców były efektem bańki spekulacyjnej.

Czytaj dalej >

Rzeczpospolita pomaga

Chciałem dać czytelnikom odpocząć od niedawnego debiutu Bogdanki, której akcje przez dwie notki męczyłem na blogu, ale trudno nie polecić serwisu w portalu Rzeczpospolitej, który rozwija się dynamicznie i ma szansę stać się jednym z ważniejszych dla inwestorów zainteresowanych rynkiem węgla i przyszłością prywatyzacji polskich kopalń. Pod adresem www.rp.pl/wegiel rodzi się centrum wiadomości a zarazem encyklopedia na temat polskiego węgla – właściwie każdego dnia pojawiają się jakieś nowe teksty a zapowiedzi wyglądają imponująco. Mówiąc w skrócie – lektura obowiązkowa. Nie wiem, kto jest pomysłodawcą całości, ale to jeden z ciekawszych projektów, na jaki trafiłem w polskim internecie.

Walczą z drożyzną

W ostatnim czasie rynek ropy znów stał się centrum giełdowego świata. Spadające ceny surowca potrafią zachwiać rynkami akcji i pchnąć w górę amerykańskiego dolara. Przedstawiciele rządów i władz proponują zmiany w prawie, które miałyby ograniczyć napływ kapitału spekulacyjnego na rynki towarowe a na pierwsze strony gazet wraca zapomniane niedawno słowo spekulant. Przez ten specyficzny – przepraszam za język – jazgot rozgorączkowanych polityków trudno przebiją się głosy, które sygnalizują, iż zakazy w coraz bardziej zglobalizowanym świecie są właściwie nie do utrzymania a stawianie szerokich barier przed amerykańskimi funduszami oznacza wypchnięcie całego segmentu rynku poza standardowe regulacje a może nawet poza Stany Zjednoczone.

Czytaj dalej >