Mechaniczna strategia na rynku akcji, część 2
Prześledźmy dalsze losy testów zmiennych dla rynku akcji, zainicjowanych w poprzednim wpisie.
Prześledźmy dalsze losy testów zmiennych dla rynku akcji, zainicjowanych w poprzednim wpisie.
Dwanaście lat temu w lipcu miała miejsce powódź stulecia. Objęła część Polski, Czech, Słowacji i Austrii. Powódź przeszła dwiema falami – pierwsza związana była z nasilonymi opadami deszczu w dniach 3-10 lipca, druga znacznie większa wystąpiła w dniach 18-22 lipca.
Tomek Symonowicz pisał już o weekendowej Bossa Theraphy, którą odbyliśmy w jedynym chyba słonecznym weekendzie tego lata. Jak po każdym wyjeździe do sanatorium trzeba odpocząć. Ponadto, okres urlopowy powoduje, iż ciężko pogodzić zastępstwa z aktywnością na blogu i dlatego w ostatnim czasie nieco przycichliśmy a honory domu pełnił triatlonista Kathay (nadmieniam, że w bossie jest więcej triatlonistów). Wracamy jednak i już na starcie otwieramy szampana, bo na GPW dziś święto wszystkich miłośników rynków surowcowych – polska giełda ma na parkiecie swoją pierwszą w ścisłym tego słowa znaczeniu polską kopalnię, której prawa do akcji zadebiutowały zwyżką o blisko 20 procent i obrotem zbliżonym do 400 mln złotych.
To może wydać się zaskakujące ale procesy decyzyjne, oparte o kryteria typowo fundamentalne, można zautomatyzować a w rezultacie obiektywnie zweryfikować ich przydatność.
Zamiast wymyślać koło po raz kolejny, racjonalniej jest podglądać najlepszych, w tym przypadku ponownie sławne i często przez mnie przywoływane Żółwie (The Turtles).
Z lekkim poślizgiem domykam temat uśredniania, w ostatniej części obiecałem przedstawić własny punkt widzenia.
Udało mi się namówić na krótki wywiad Krzysztofa Piróga, zwycięzcę tegorocznego rankingu Parkiet Challenge w kategorii kontrakty i zdobywcę 2 miejsca w zeszłorocznej edycji. Chwilę przed galą wręczenia nagród w Zakopanem ograł jeszcze przeciwników w turnieju pokera, zorganizowanego przez jednego ze współsponsorów konferencji WallStreet13.
KGHM to ciekawe akcje. Silne i wyraziste trendy powodują, że ten wykres mógłby się znaleźć w dowolnym podręczniku analizy technicznej. Jest to równocześnie jedna z największych spółek notowana na GPW, co powoduje, że powinna się znaleźć w portfelu niemal każdej instytucji, choć jej zmienność zarówno długoterminowa, jak i krótkoterminowa należy do imponująych.
To, co dzieje się wokół PKO BP – plany dotyczące zarówno wypłaty dywidendy, jak i podwyższenia kapitału akcyjnego poprzez mega-emisję akcji, przypomina nieco pewne powiedzenie ?zjeść ciastko i mieć ciastko”. Szkoda tylko, iż receptura, jak również sposób ?wypieku” tego ciastka nieuchronnie przybliżają nas do tego, iż, jeśli nic się zmieni- wyjdzie z tego jeden wielki „zakalec”.
Konferencja o pechowym numerze wbrew pozorom była totalnie udana. Poza protestami wątroby jedynym zgrzytem okazała się ulewa w czasie wieczoru góralskiego, który zresztą dzięki fantastycznemu, lokalnemu wodzirejowi przebranemu za zbója, miała swój smaczek 😉