Psychologiczny lewar
Właśnie skończyłem lekturę jednej z lepszych książek jakie do tej pory miałem okazję czytać na temat roli emocji i psychologii w inwestowaniu , a mimo to odczuwam niedosyt.
Właśnie skończyłem lekturę jednej z lepszych książek jakie do tej pory miałem okazję czytać na temat roli emocji i psychologii w inwestowaniu , a mimo to odczuwam niedosyt.
Przez blisko cztery lata rynki akcji operowały w kontekście luzowania ilościowego. Od amerykańskiej Rezerwy Federalnej przez Bank Anglii do Banku Japonii rynki mogły oczekiwać pomocy. Pośrednio w grze pojawił się również Europejski Bank Centralny, który nie wprowadził mechanizmu luzowania ilościowego, ale dbał o płynność własnymi narzędziami. W efekcie skrót QE stał się na tyle popularny, iż wpisanie w Google QE wyrzuca około 60 mln trafień.
GPW postanowiła uporządkować problem tanich nominalnie spółek, czyli tak zwanych spółek groszowych. Krok jest bardzo dobry, ale jeszcze lepszy byłby gdyby organizator rynku spróbował określić kilka innych zasad, czy też wskazówek dla emitentów.
W poprzednim tekście zwróciłem uwagę na eksperyment badawczy, który pokazał, że ludzka pamięć jest bardzo zawodna a umysł z łatwością tworzy fałszywe wspomnienia wkomponowujące się w preferowaną wizję świata.
Piątkowe dane z rynku pracy w USA wywołały sporo zamieszania. Dla jednych były bardzo dobre a dla innych za słabe. Generalnie jednak panuje zgoda, że kondycja rynku pracy uległa znacznej poprawie. Zatem w niedzielę rzut oka na wykres stopy partycypacji, pod wieloma względami jednego z ciekawszych mierników zdrowia rynku pracy.
Jak nauczyć się zarabiania w oparciu o Analizę techniczną i/lub Analizę fundamentalną o nieudokumentowanej skuteczności ?
Zgodnie z zapowiedzią, list – a właściwie dwa – od czytelnika bloga. Nie odnoszę się merytorycznie do treści, ale odnotujmy pomysł i jednak scenariusz, który może mieć mieć miejsce lub nie, ale – jak powiadają – jak ktoś coś wymyśli, to kolejny to zrealizuje. Dziękuję za zgodę na opublikowanie.
Dzisiejszą notką załatwiam również sprawy prywatne, ale temat jest na tyle uniwersalny, że własną korespondencję traktuję, jako symptom pewnych wydarzeń. Odpowiedź jest w pewnym sensie zbiorcza dla wszystkich, którzy zechcieli przysłać do mnie dokładnie 77 maili z pytaniami dotyczącymi BT. Powiedziałbym, że to gorączka, ale pytania padły, więc muszę odpowiedzieć.
Prowadzenie dziennika transakcyjnego to jeden z najprostszych i potencjalnie skutecznych sposób na poprawienie procesu inwestycyjnego.