Wyniki wyszukiwania dla: Sygnał i szum

Liczba wyników: 87

WIG20 w cieniu PLN

Zapewne na rynku nigdy nie skończy się dyskusja, dlaczego spółki rosną i kiedy rosną oraz jaki wpływ na kondycję rynku mają atrakcyjność wyceń i perspektywy gospodarcze. Spór dotyczy jednak wydarzeń średniookresowych. W krótszych perspektywach na plan potrafią wybić się zmienne takie, jak atrakcyjność wycen dla inwestorów zagranicznych, którzy w swoich kalkulacjach muszą uwzględniać również przeliczenia walutowe. Dlatego z niepokojem patrzymy na zachowanie pary USDPLN, która w lutym spuściła sporo powietrza z rynkowego optymizmu w Warszawie.

Czytaj dalej >

Przestawienie zwrotnicy

Ledwie tygodnia potrzebowała rzeczywistość, by dopisać kolejne fakty do poprzedniej notki na temat zmiany w polityce Fed. Wczorajsze wystąpienie szefa Fed, które sprowadzone do jednego zdania mówi o faktycznym rozejściu się rzeczywistości z prognozami ceny kredytu członków FOMC, stawia przyszłość amerykańskiej polityki monetarnej w nowym świetle i w nowym układzie sił.

Czytaj dalej >

Gdy informacja zaczyna przeszkadzać

Inwestor giełdowy każdego dnia boryka się z napływem wielu informacji z rynku. Część tych informacji jest ważna i znacząca, a część jest szumem. Co więcej bardzo trudno jest czasami oddzielić szum od znaczących wiadomości. O ile na pewno szumem są wszelkie komentarze, interpretacje, domysły czy analizy, o tyle w wielu wypadkach trudno ocenić napływające z rynku plotki, czy choćby wysyłane przez spółki informacje o planach i zamierzeniach.

A jeśli do tego wszystkiego dołożymy jeszcze własne postępowanie – poszukiwanie kolejnych danych i raportów, dołączenie do wykresu kolejnych wskaźników, które potwierdzą lub nie sygnały z innych wskaźników – mamy gotowy zamęt.

W doskonałej książce Edwarda Luttwaka Zamach stanu. Podręcznik moją uwagę zwrócił pewien diagram. W żaden sposób nie wiązał się on z inwestowaniem, ale uznałem, że doskonale pasuje do opisu pewnej giełdowej rzeczywistości.

Czytaj dalej >

Magia 200 dni

Wczorajsze sesje na Wall Street zaskoczyły największych optymistów. Mocne tąpnięcie na otwarciu zmieniło się w mocną zwyżkę w finale. Niedźwiedzie wątpią, byki liczą na wyczerpanie spadków, a komentatorzy szukają uzasadnień. Większość musi zapisać się do jakiegoś obozu, z których jeden przedstawia ciekawą hipotezę odbicia się rynku od średniej z 200 sesji.

Czytaj dalej >