Najnowsze wpisy

Po sześciu latach…

Znaczącym problemem w ocenie sytuacji rynkowej jest zawsze przekleństwo wiedzy po fakcie. Gdy patrzymy na jakieś zdarzenia z odległej perspektywy o wiele częściej może nam się zdarzyć, że powiemy, że coś było oczywiste, że hossa zaczęła się w dołku piętnaście lat temu, że wystarczyło kupić akcje na przykład banków, bo to było jasne, że złe czasy się kończą. Ten grzech nie obciąża oczywiście wyłącznie inwestorów czy analityków, ale może zdarzyć się każdemu z nas, gdy zapomnimy o tym, czego nie wiedzieliśmy w danym momencie w przeszłości i przyłożymy do tego miarę tego wszystkiego, co wiemy dziś.

Czytaj dalej >

Złoty wiek średniowiecznego pracownika. Na marginesie książki Rafała Wosia

„Rafał Woś ma rzadko spotykaną dziś cechę – jest wolny od dogmatów”. Tak podsumowuje książkę „To nie jest kraj dla pracowników” Rafał „Łona” Zieliński, raper i producent muzyczny. A ja wciąż zastanawiam się o co chodzi z tym zachwytem nad jego książką, choć dość jednostronnym bo właściwie widocznym wyłącznie od strony osób definiujących się jako „lewicowe” i co więcej w wielu przypadkach, nie interesującymi się głębiej ekonomią i finansami.

Zdają się narrację Rafała Wosia przyjmować bezkrytycznie tylko dlatego, że dołożył znienawidzonym kapitalistom, pracodawcom, czy też bardziej pogardliwie „neoliberalnym Januszom biznesu”.

Czytaj dalej >