Najnowsze wpisy

Wykres dnia: Historia sprzyja bykom

Rynkowi statystycy zdążyli już policzyć, iż amerykańskie akcje mają za sobą najlepszy styczeń od 30 lat i grudniowe zwątpienie na granicy paniki zmieniło się w styczniowy optymizm. Przy obecnej zmienności krótkookresowy szum może przykrywać średniookresowe treści, więc naszym wykresem na niedzielę są roczne zmiany indeksu S&P500, które sygnalizują, iż optymizm rynku może być ugruntowany w szerszym schemacie.

Czytaj dalej >

Ferrari vs Tesla

Przepraszam za tytuł rodem z poradnika dla kierowców, których nie stać na żaden z samochodów, ale kiedy w DM BOŚ uruchomiliśmy usługę dostępu do rynków zagranicznych dla klientów indywidualnych (Bossa Zagranica), w pewnym momencie reklamowaliśmy się między innymi możliwością zakupu debiutujących na rynku akcji spółki Ferarri. Odwołując się do poczucia humoru naszych klientów krzyczeliśmy „Kup sobie Ferrari”, więc na blogu podążamy wytartą ścieżką licząc na stałą obecność dobrego humoru.

Czytaj dalej >

Ile wart jest efekt szklanej kuli?

Jest wiele sposobów na zdobycie materialnych, poufnych informacji dotyczących spółek giełdowych. Można zaprzyjaźnić się w klubie golfowym z gadatliwym managerem dużej spółki i uważnie słuchać. Można podsłuchiwać rozmowy telefoniczne partnerki, która jako bankier inwestycyjny pracuje nad dużą transakcją akwizycji. Można także włamać się na serwer oficjalnego kanału komunikacji spółek z rynkiem i uzyskać dostęp do próbnych raportów przesyłanych przez spółki.

Czytaj dalej >

Ciekawa historia największej dywidendy w historii Wielkiej Brytanii

„Myślałem, że powiedziałeś mi iż napiszesz inteligentną książkę. Tymczasem ty nawet nie potrafisz przeliterować tego słowa, ale nie ważne. I tak nikt nie kupi twojej p…. książki” – w ten sposób brytyjski miliarder, sir Philip Green, skomentował wydanie publikacji Olivera Shaha „Damaged Goods: The Inside Story of Sir Philip Green, the Collapse of BHS and the Death of the High Street”.

Czytaj dalej >