Wpisy archiwalne J.Tyszko

Prezentujemy wpisy archiwalne Jacka Tyszki, który pisał dla blogi.bossa.pl w latach 2008-2011.

Jedwabny szlak zamknięty!

Miał być podbój Chin, została lista alertów na GPW. Była sieć sklepów i Claudia Schiffer promująca kolekcję, pozostały zamknięte witryny i wyprzedaż tego, co zostało jeszcze do upłynnienia za jakąkolwiek cenę. W ciągu jedenastu lat historia zatoczyła koło. Prężna firma, zbudowana od zera, regularnie wyróżniana i nagradzana, przestaje istnieć. Szkoda, bo miałem okazję poznać jej twórcę – Marka Banasiaka, i byłem pod wrażeniem, jak własnym wysiłkiem budował silną markę, pozycję na rynku i potrafił zarażać entuzjazmem innych. Nadszedł jednak kryzys, który brutalnie zweryfikował pierwsze sukcesy, a sąd orzekł niedawno o upadłości likwidacyjnej spółki.

Czytaj dalej >

„Żółty” dolar

Czy dolar pozostanie walutą światową? W pewnym sensie tak, a w jakim – najprościej odpowiedzieć na to pytanie, analizując strukturę amerykańskiego zadłużenia, szczególnie to – w czyich to rękach dolar ów się znajduje. Ważna jest nie tylko struktura, ale również to jak się zmieniała do tej pory i …jak może się zmieniać w kolejnych okresach.

Czytaj dalej >

Nieodpowiedzialna prognoza pogody

Na giełdzie jest jak w przyrodzie – nieraz świeci słońce, czasem pada deszcz, zdarza się, że nawet, ni stąd ni zowąd, pojawi się burza lub spadnie grad. Prognoza pogody ma to do siebie, że często się nie sprawdza, a najbardziej dotkliwe giełdowe zjawiska atmosferyczne pojawiają się niespodziewanie – te wyrządzają największą szkodę, tak jak plany MSP dotyczące min. kluczowych spółek WIG20, opublikowane na stronach MSP podczas trwania sesji giełdowej.

Czytaj dalej >

Popiół i diament

Obserwując rekordowe tempo napływu środków na rynki wschodzące, można odnieść wrażenie, że nie ma tam żadnego kryzysu finansowego. Nic bardziej mylnego, bo kryzys jest – co każdy widzi i odczuwa – ale bardzo możliwe, iż dla niektórych krajów kryzys ów niedługo się skończy, stąd takie a nie inne preferencje globalnych inwestorów. Sami Amerykanie chyba dostrzegają, iż bezpieczniej będzie w najbliższych latach inwestować poza USA, bo w ?lokalnych” funduszach, wciąż przeważają umorzenia, a środki płyną w świat. Popiołu, po ostatnim globalnym finansowym pożarze zalega wciąż sporo (miejscami wciąż unosi się nadal dym), ale co bardziej przenikliwi już poszukują w tym rozgrzanym popiele diamentów.

Czytaj dalej >

Ciastko z zakalcem

To, co dzieje się wokół PKO BP – plany dotyczące zarówno wypłaty dywidendy, jak i podwyższenia kapitału akcyjnego poprzez mega-emisję akcji, przypomina nieco pewne powiedzenie ?zjeść ciastko i mieć ciastko”. Szkoda tylko, iż receptura, jak również sposób ?wypieku” tego ciastka nieuchronnie przybliżają nas do tego, iż, jeśli nic się zmieni-  wyjdzie z tego jeden wielki „zakalec”.

Czytaj dalej >

IKE – obywatele ?w natarciu”

Dnia 19-05-2009 skierowano do I czytania na posiedzeniu Sejmu ?Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.” Nie wiadomo, kiedy Sejm zajmie się tym projektem, wiec mamy teraz dobry czas, aby lobbować za dobrymi rozwiązaniami obywatelskimi, co niniejszym z przyjemnością czynię, z własnej i nieprzymuszonej woli 🙂 Nie znaczy to, iż projekt ten odpowiada mi w 100 procentach, jednak wszelkie inicjatywy obywatelskie zasługują na szczególną uwagę i należy je wspierać. Dlaczego tę inicjatywę należy wspierać szczególnie (choć mało się o niej ostatnio mówi) – dlatego, że projekt zakłada ulgę podatkową dla oszczędzających na IKE !

Czytaj dalej >

Bollywood wychodzi z cienia

Indie są obecnie drugim na świecie państwem pod względem liczby ludności. W roku 2008 ta największa na świecie demokracja liczyła 1,15 mld obywateli. W zakończonych, wyjątkowo długich i dość skomplikowanych pod względem organizacji wyborach parlamentarnych prawo głosu posiadało aż ponad 700 milionów ludzi. Indie są postrzegane, obok Chin, jako kraj, który może przyjąć na siebie największy ciężar w walce z ogólnoświatowym kryzysem i wnieść najwięcej w przezwyciężaniu globalnej zapaści. Dla mnie są absolutnym numerem jeden – a wszystko zawdzięczają sobie samym (bo start nie był łatwy) i po części tzw. ?trzeciej drodze”. Zapewne, już niedługo słowo Bollywood budzić będzie szacunek a nie uśmiechy i nawet Amerykanie będą mruczeć mantry.

Czytaj dalej >

Test się skończy, stres ? zostanie?

W USA kończą się tzw. ?stress tests”, czyli testy obciążeniowe systemu bankowego, mające udzielić odpowiedź na pytanie – czy amerykańskie banki posiadają wystarczająco wysokie aktywa i są w stanie funkcjonować samodzielnie bez pomocy państwa, co byłoby oznaką stabilizacji sektora i co ważniejsze – czy są w stanie rozpocząć nową akcję kredytową, dla stymulacji amerykańskiej gospodarki.

Czytaj dalej >

Strach ma trochę mniejsze oczy !

Ryzyko walutowe pozostaje niezmiennie groźne dla naszej gospodarki, choć strach ma już nieco mniejsze oczy. Bombardowanie korzystnymi informacjami na temat stanu naszej gospodarki przyniosło ostatnio silne (choć można z tym polemizować) umocnienie złotego, względem szczytów słabości naszej waluty w bieżącym roku. Powoduje to spadek naszego zadłużenia w walutach obcych w przeliczeniu na złote. Mimo to, całkowite zadłużenie w walutach obcych (przeliczone na euro bądź dolara) pozostaje nadal wyjątkowo wysokie, o czym można przekonać się miedzy innymi śledząc informacje napływające z NBP lub …..na stronie CIA.

Czytaj dalej >

Rejs w nieznane rozpoczęty

Opadł pierwszy kurz i szum informacyjny wzniecony po zakończeniu szczytu G20, opadły pierwsze emocje (choć nie na rynkach akcji), ale mimo to, a może tym bardziej – właśnie dlatego, czas spojrzeć na ?rzekome” osiągnięcia tego szczytu w głównych obszarach i ich konsekwencje. W krótkim terminie, bowiem, ich ocena może odbiegać dość mocno od tego, co czeka nas w dłuzszym okresie.

Czytaj dalej >