Przez pierwsze miesiące roku 2025 giełda warszawska należała do najatrakcyjniejszych rynków na świecie. Indeksy były systematycznie w czołówce tych, które rosły najmocniej. W kwietniu, w chwili gdy rozpoczęły się rynkowe harce Donalda Trumpa ten mechanizm wzrostów nieco się zatarł. Co prawda indeks WIG zdołał pokonać psychologiczną barierę stu tysięcy punktów i w maju odnotował rekord wszech czasów, ale od kilku tygodni wszedł w fazę trendu bocznego. Jest to w zasadzie zgodne z zachowaniem innych rynków europejskich, jednak w świetle globalnych niepewności, po raz kolejny prowokuje to do postawienia pytania „co dalej?”.
Skorzystamy z wykresu indeksu WIG, po raz kolejny podkreślając (za G. Sorosem), że analiza techniczna to analiza prawdopodobieństw, a nie metoda prognostyczna o stuprocentowej skuteczności. Co więcej, możemy dodać (ponownie za G. Sorosem) „wysuń pewną tezę i przetestuj ją na rynku”.
W trakcie konsolidacji, czy też korekt trendów tezy stawiane przez uczestników rynku są proste – w pewnym momencie nastąpi wybicie z konsolidacji i
- Trend będzie kontynuowany
- Trend ulegnie zmianie
Reszta jest już tylko opowieścią, w którą chcemy uwierzyć lub nie, bazując na naszym doświadczeniu i ocenie innych aspektów rynku – fundamentów, nastroju, ogólnych wrażeń, czy nawet intuicji i przeczuć.
Jakie warunki dla analityka wykresów muszą zostać spełnione, żeby uznać, że większe prawdopodobieństwo realizacji ma scenariusz a)?
Wybicie w górę! Ale powyżej którego poziomu. Tu oczywiście wchodzimy w indywidualne strategie i techniki – może to być poziom ostatniego ważnego szczytu (czyli ok. 102 700 pkt), może to być pokonanie wykreślonej na wykresie linii trendu ograniczającej korektę (w tej chwili ok. 102 tys. punktów, ale będzie się ten poziom obniżał). Najbardziej asekuracyjne podejście oznaczać będzie pokonanie historycznego maksimum czyli 105 300 punktów.
A co ze scenariuszem b)? W tym wypadku sytuacja prezentuje się wyjątkowo prosto. Trzykrotne silne fale wyprzedaży kończyły się na poziomie 98 000 punktów, co więcej za każdym razem, gdy następowała taka spadkowa sesja rynek wykonywał nagły zwrot w górę, co zaowocowało bardzo eleganckim kształtem trzech świec, kończącym się niemal w tym samym punkcie.
Możemy torturować wykresy, wskaźniki, średnie, ale w gruncie rzeczy chodzi wyłącznie o to, żeby ocenić, jaką szansę realizacji (według nas) ma dany scenariusz i w zależności od niego zajmować pozycję. Można też, skorzystać z innej rady – wspominanego już dziś dwukrotnie G. Sorosa: „Kiedy już wiesz co sądzi rynek, możesz postąpić inaczej – postawić na nieoczekiwane wydarzenie”.
Brzmi absurdalnie? Skoro wiesz co sądzi rynek, to dlaczego działać wbrew? Ano dlatego, że to tylko nasze opowieści i oceny. Mogą być błędne, a co więcej w chwili, gdy następuje zdarzenie, które zaskakuje większość, siła jego wpływu na rynek może być wyjątkowo znacząca.
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.