Super akcje, super zwroty, część 3
Motywów prezentacji w moim blogu książki „Insider buy Superstock” jest dużo więcej niż samo pokazanie doboru kryteriów kupna spółek o przeogromnym potencjale wzrostu.
Motywów prezentacji w moim blogu książki „Insider buy Superstock” jest dużo więcej niż samo pokazanie doboru kryteriów kupna spółek o przeogromnym potencjale wzrostu.
W części pierwszej obiecałem pokazać fundamentalne zasady, które autor książki „Insider buy Superstock” stosuje przy poszukiwaniu spółek o największym potencjale wzrostowym.
Jeśli coś wygląda w świecie finansów zbyt pięknie, zwykle włączają się nam, mam na myśli zaprawionych w bojach inwestorów i traderów, wszelkie czerwone lampki.
Nie, nie u nas, to Amerykanie śrubują rekordy w ulubionej grze analityków, spółek i inwestorów.
Wszystkie najważniejsze waluty w parach powiązanych ze złotym wykonują właśnie takie układy cen, które mniej lub bardziej można kwalifikować jako wstęp do spadków.
Udział w dyskusji na jednym zagranicznym forum uzmysłowił mi pewne dość NIEWDZIĘCZNE zjawisko:
Pozwolę sobie na intelektualne ćwiczenie i poddam małej analizie obecną sytuację na GPW z punktu widzenia przeciętnego inwestora.
Za kilka dni świat forexu i kontraktów CFD czeka mała (r)ewolucja, która zmieni na lepsze ochronę inwestujących, choć niekoniecznie sam rynek.
Część pierwsza była dedykowana zwolennikom (i krytykom) Analizy Fundamentalnej, tym razem dla równowagi coś dla techników.
Wykres to dość trywialny i często spóźniony oraz zawodny sposób wykrywania rynku niedźwiedzia na giełdach jeśli porównamy go do metody przedstawionej niżej.